Artykuły

Paweł Czapczyk: Zimnowodne akwaria środowiskowe w Szczecinku

AKWARYSTYKA ZIMNOWODNA

Zimnowodne akwaria środowiskowe w Szczecinku

Akwarium publiczne

Jeśli ktoś z Was pragnie zobaczyć na żywo rodzime i wprowadzone do naszych wód gatunki ryb słodkowodnych, powinien odwiedzić Pracownię Akwarystyczną w Centrum Edukacji Ekologicznej i Rewitalizacji Jezior w Szczecinku. To właśnie tu – w specjalnie przystosowanej sali i odpowiednio przygotowanych zbiornikach zimnowodnych – zgromadzono ichtiofaunę zasiedlającą wody płynące i stojące Pojezierza Drawskiego.

 

Projekt jest na wskroś edukacyjny. Sprowadza się wyłącznie do obserwacji zachowań ryb. „Chcieliśmy – bez selekcji negatywnej – pokazać gatunki występujące w wodach regionu, warte zobaczenia z bliska” – mówi dyrektor CEEiRJ w Szczecinku, Radosław Wąs. Bogactwo i ubarwienie rdzennych gatunków nie może wprawdzie konkurować z taksonami wywodzącymi się z jeziora Malawi czy z tropikalnego środowiska ciepłych mórz (raf koralowych), to jednak pozostaje na tyle zróżnicowane morfologicznie czy behawioralnie, że nie tylko dzieci i młodzież przystają tu przed akwariami z oczami pełnymi podziwu i zdumienia. „I chociaż niektórzy ichtiologiczni rygoryści mieli nam początkowo za złe, że eksponujemy na przykład obcego naszemu środowisku amura, to uznaliśmy, że – skoro kiedyś został on wprowadzony do naszych wód i na dobre się zadomowił – ostatecznie powinniśmy go pokazać” – przekonuje dyrektor Wąs.

 

Pracowania Akwarystyczna została udostępniona zwiedzającym na przełomie lipca i sierpnia 2016 roku.

 

Obecnie rokrocznie przewija się przez nią bez mała dziesięć tysięcy osób. Początkowo nie ustrzeżono się pewnych błędów, ale dziś, kiedy opracowano metody choćby aklimatyzacji ryb, przykrych niespodzianek jest znacznie mniej. Ciekawostką dla osób postronnych może okazać się fakt, że ryby są tu karmione zasadniczo raz w tygodniu. I bynajmniej nie wpływa to na osłabienie ich kondycji. Przy czym, ma się rozumieć, innym granulatem karmione są liny, innym ryby łososiowate, zaś szczupaki – tak jak w naturze – polują w tutejszym akwarium na mniejsze od siebie ryby. Temperatura wody, dzięki stabilizującemu systemowi schładzania, utrzymuje się we wszystkich zbiornikach na stałym poziomie 12–17°C (maksymalna amplituda roczna mieści się w przedziale 12–19°C).

Ogółem w pracowni rozlokowano na wytrzymałych stelażach aluminiowych sześć okazałych zbiorników o łącznej pojemności około 16 tysięcy litrów. Ideałem, który przyświecał założycielom pracowni, było odwzorowanie z grubsza środowiska wszystkich pięciu typów jezior (według Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie). W kolejnych zbiornikach pływają więc zarówno ryby drapieżne, jak i gatunki spokojnego żeru. Węgorze umieszczono w akwarium z wystrojem korzennym i z grubą warstwą piasku – by mogły się do woli w nim zakopywać. Do największych reprezentantów rybostanu regionu szczecineckiego należą oczywiście sum, amur i szczupak. Po osiągnięciu więcej niż słusznych rozmiarów trafiają one z powrotem do miejsc, z których zostały pozyskane. Ze szczupakami był początkowo pewien problem: w akwarium odtwarzającym środowisko jeziora linowo-szczupakowego zawzięcie uganiały się za linami. Z konieczności oba gatunki należało więc rozdzielić.

Jednym z ciekawszych i zarazem niezmiernie rzadko eksponowanych w akwariach publicznych taksonów jest sieja. Stadko siei zamieszkuje zbiornik odwzorowujący jezioro typu sielawowego Zrozumiałe, że dyrekcja ma w planach wprowadzenie do tego akwarium w niedalekiej przyszłości również sielawy.

Z kolei najdłuższy zbiornik w CEEiRJ w Szczecinku ma wymiary: 600 (dwa moduły po 300) x 120 x 80 cm. Został on pomyślany i zaaranżowany na podobieństwo „rzeki pstrągowej” – zasiedlają go pstrągi tęczowe i pstrągi potokowe.

Wszystkie akwaria wyposażone zostały w kominy przelewowe (z grzebieniami przelewowymi), wydajne systemy filtracji, chłodzenia czy napowietrzania oraz oświetlenie ledowe itd. Dodatkowo zbiorniki czyszczone są na bieżąco, a woda – w ilości 1/3 objętości – podmieniana jest codziennie.

„A z jakiego gatunku pokazywanego w pracowni jest Pan najbardziej dumny?” – pytam na koniec dyrektora Radosława Wąsa. On zaś bez namysłu odpowiada: „Najbardziej dumny jestem z jesiotra. To piękna i królewska ryba, która świetnie się u nas prezentuje. Jeszcze 60 lat temu jesiotry pływały w polskich wodach. Gatunek ten to zresztą jeden z symboli naszego miasta, bo przecież gryf przedstawiony w herbie Szczecinka trzyma w szponach właśnie jesiotra”.

Zapraszamy do odwiedzenia strony: www.eco.szczecinek.pl

Akwaria prezentowane w CEEiRJ można zwiedzać indywidualnie oraz grupowo po uprzednim umówieniu terminu z sekretariatem Centrum.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button