Aiptasia

2,46 

Artykuł w pliku PDF o objętości 8 s. A4. Plik jest wysyłany po zatwierdzeniu wpłaty.

Aiptasia

Fragment artykułu: Piotr Biegan: Aiptasia – wróg czy… przyjaciel? Opublikowano drukiem w Magazynie Akwarium nr 7/2010 (96).

Ze zwierzęciem tym zetknąłem się (jak chyba większość akwarystów) krótko po założeniu swojego pierwszego akwarium morskiego. Zakładałem je przed laty jeszcze starą metodą, tzn. najpierw wkładało się do zbiornika skałę i podłoże po czym czekało wiele tygodni z wsadzeniem tam jakichkolwiek stworzeń zanim to wszystko „dojrzeje”. Nic dziwnego więc, że wszystko, co wyrastało z żywej skały i urozmaicało ów „księżycowy krajobraz” spotykało się z moją sympatią. Wśród owych „pionierów” była właśnie Aiptasia – niewielki brunatny ukwiał traktowany przez większość sympatyków „morszczyny” jako plaga i dopust Boży. Rzeczywiście, w dużych zbiornikach najczęściej trzeba go zwalczać, jednak w małych nano-akwariach może stanowić ciekawy i niekłopotliwy obiekt hodowli.
Aiptasia nie wygląda bynajmniej groźnie – przypomina niepozorny, nieduży „kwiatek”. Składa się z cienkiej „łodyżki” o wysokości kilku centymetrów i osadzonej na niej „główki” o średnicy 1-4 cm okolonej wieńcem długich, poruszających się w wodzie czułków. Wygląd ten sprawił, że w zachodniej literaturze nazywana jest powszechnie „glass rose” czyli „szklaną różą”. Rzeczywiście, pojedyncza aiptasia nikomu w akwarium krzywdy nie zrobi. Niestety, zwierzę to posiada niebywałe zdolności adaptacyjne i wyjątkowo szybko się rozmnaża. Na ogół już po kilku tygodniach z jednego „kwiatka” wyrasta nam cały „łan” najeżony czułkami niczym gęsta szczotka. Te pozornie niewinnie wyglądające włosowate twory zawierają toksyczną, silnie parzącą substancję stanowiącą zagrożenie dla koralowców i innych bezkręgowców osiadłych z którymi aiptasia sąsiaduje. Po pierwsze więc zbiornik traci estetyczny wygląd na skutek porośnięcia masą brunatnych ukwiałów, po drugie – tracimy w nim miejsce dla bardziej pożądanych zwierząt.

Nota prawna © 2018 Pet Publications Sp. z o.o.
Zawartość udostępnianego pliku PDF jest wartością intelektualną chronioną prawem autorskim. Reprodukcja całości lub części zawartości pliku jest zabroniona bez pisemnej zgody firmy Pet Publications Sp. z o.o. Odbiorca publikacji ma prawo kopiować ją wyłącznie na urządzeniach, których jest właścicielem i na własny użytek.

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Aiptasia”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button