Magazyn Akwarium nr 12/2011 (113) PDF

6,90 

Magazyn Akwarium – dane techniczne wydania:

  • Objętość – 76 stronic (łącznie z okładkami)
  • Fotografie, grafiki, ilustracje
  • Papier kreda błysk lub mat
  • Okładka klejona
  • Częstotliwość: miesięcznik
  • Zasięg: ogólnopolski
  • ISSN: 2083-4357

Po opłaceniu zamówienia Kupujący otrzyma linki do pobrania plików w formacie PDF. Publikacja oznaczona w sposób widoczny i ukryty.

© 2018 Pet Publications Sp. z o.o.
Zawartość udostępnianego pliku PDF jest wartością intelektualną chronioną prawem autorskim. Reprodukcja całości lub części zawartości pliku jest zabroniona bez pisemnej zgody firmy Pet Publications Sp. z o.o. Odbiorca publikacji ma prawo kopiować ją wyłącznie na urządzeniach, których jest właścicielem i na własny użytek.

Na stanie

Magazyn Akwarium czasopismo 12/2011

Magazyn Akwarium ma 10 lat!

Choć trudno w to uwierzyć Magazynowi Akwarium „stuknęło” właśnie dziesięciolecie! Pierwszy numer naszego czasopisma ukazał się bowiem w grudniu 2001 roku (nie liczę promocyjnego numeru zerowego wydanego kilka tygodni wcześniej). Powstało ono jako rezultat pasji akwarystycznej nieodżałowanej pamięci Darka Firleja. Pismo startowało z wysokiego pułapu: stały zespół redakcyjny tworzyło aż ośmiu etatowych pracowników, zaś nakład pierwszego numeru wynosił 30 tysięcy, co – nawet na skalę europejską – było wielkością niebotyczną. Kolorowy, nowoczesny periodyk z miejsca odniósł spory sukces rynkowy, zyskując sobie liczne i wierne grono Czytelników.

Tajemnicą poliszynela był fakt, że nawet wtedy pismo nie przynosiło dużych zysków. Podówczas nie miało to zresztą żadnego znaczenia. Jego Redaktor Naczelny i właściciel w jednej osobie był bowiem człowiekiem majętnym i traktował MA jako kosztowne hobby, na które łożył zyski płynące ze swoich innych przedsiębiorstw. Niestety, w latach późniejszych tocząca się kołem Pani Fortuna sprawiła, że czasopismu przyszło zmierzyć się z twardymi prawami rynku. W celu ograniczenia kosztów zespół redakcyjny uległ okrojeniu, zmniejszył się również nakład, dostosowując się do bieżących potrzeb i naszych krajowych realiów.

Obecnie na zespół redakcyjny MA oraz powiązanych z nim periodyków, takich jak „Akwarium”, „Zeszyty Akwarystyczne” i „Zeszyty Terrarystyczne” składają się 4 osoby, z których większość ma równolegle inne obowiązki zawodowe. Żadne z nas nie pamięta początków istnienia pisma. Ja osobiście związałem się z nim kilkanaście miesięcy później – swój pierwszy tekst (o aksolotlach) przesłałem do MA w lutym 2003 r. i bardzo szybko stałem się stałym współpracownikiem pisma.

W latach późniejszych (2004-2005), gdy Darek przebywał na emigracji i był Redaktorem raczej tytularnym niż rzeczywistym, pełniłem rolę swego rodzaju konsultanta ówczesnego wydawcy, biorąc udział w kształtowaniu i tworzeniu pisma. Później – po powrocie Darka – czynnie uczestniczyłem w życiu Redakcji pisząc teksty, przygotowując recenzje książkowe, relacje z imprez akwarystycznych oraz odpowiadając na liczne listy Czytelników.

W maju bieżącego roku

objąłem stanowisko redaktora naczelnego MA, choć – biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich do tego doszło (przedwczesna śmierć Darka) – wolałbym, aby to nigdy nie nastąpiło… Piszę te słowa świeżo po wysłuchaniu exposé nowego/starego Premiera, w którym zapowiedział nadejście trudnych czasów i konieczność wprowadzenia polityki zaciskania pasa… Być może również i nam w Redakcji przyjdzie niedługo stanąć w obliczu niełatwych decyzji. Jestem jednak przekonany, że dzięki Państwu – naszym stałym Prenumeratorom, Czytelnikom i Sympatykom, uda nam się przezwyciężyć wszelkie trudności i następne 10 lat będzie dla MA równie, a nawet bardziej udane, jak pierwsze.

A co w bieżącym numerze? Szczególnie polecam edukacyjny, mający głębokie podłoże humanitarne tekst Pani dr inż. Aleksandry Kwaśniak-Płachety o sztucznie barwionych rybach. Proszę, potraktujmy go wszyscy jako przestrogę. Zachęcam również do zapoznania się z obszerną monografią barwniaka czerwonobrzuchego pióra Pana dr Pawła Czapczyka (od niedawna Redaktora Naczelnego „Zeszytów Terrarystycznych” i nowego członka naszej redakcji) rzucającą wiele nowych faktów na sylwetkę tej zdawałoby się popularnej i dobrze znanej ryby. A do tego fantastyczna relacja Heiko Blehera z jego kolejnej cudownej wyprawy, niezwykła pocztówka z Egiptu od Pana Radosława Bednarczuka, trzecia część artykułu o zakładaniu akwarium morskiego, interesujący opis rzadkiego gatunku wężogłowa oraz słowo o akwariach biotopowych. Gorąco zapraszam do lektury!

Paweł Zarzyński
Redaktor Naczelny

Ps: Okładka listopadowego numeru Magazynu wywołała spore zainteresowanie i ruch na forach internetowych 🙂 budząc różne, nieraz skrajne komentarze. Bieżąca okładka jest „grzeczna”, ale już dziś zapraszam do zapoznania się z numerem styczniowym MA :).

Spis treści Magazyn Akwarium czasopismo 12/2011

Ciekawostki

Pocztówka z Egiptu, czyli zanurzyć się w błękicie

Barwniak czerwonobrzuchy – pielęgnica dla każdego

Odkrywamy Nagaland!

Kolorowy biznes

Przepis na (nie)duże akwarium morskie, cz. 3

Channa melasoma w naturze i w akwarium

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Magazyn Akwarium nr 12/2011 (113) PDF”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button