Najdroższe ryby akwariowe

Fragment artykułu: Joanna i Paweł Zarzyńscy: Najdroższe ryby akwariowe. Opublikowano drukiem w Magazynie Akwarium nr 1/2005 (38).

Rynkiem ryb akwariowych, jak każdym innym, rządzą nieubłagane prawa. A najważniejszym jest prawo popytu i podaży. Mówiąc inaczej, to co się dobrze sprzedaje, oferowane jest najchętniej. Między innymi dlatego w sklepach akwarystycznych królują rybki stosunkowo tanie, które najłatwiej znajdują nabywców.

Ich cena waha się zwykle w granicach kilku złotych. Okazów za kilkanaście, czy kilkadziesiąt złotych spotyka się już w handlu znacznie mniej. Zaś takich, których cena przekracza 100 zł w wielu sklepach się nie widuje. Oczywiście, są wyjątki od tej reguły – niektóre sklepy, szczególnie w większych miastach, specjalizują się w droższych rybach, często z określonych rodzajów czy rodzin (np. glonojady, trofeusy, itp.). Poza tym większość sprzedawców na konkretne zamówienie klienta jest w stanie sprowadzić niemal każdy żądany przez niego kosztowniejszy okaz.

Najdroższymi rybami jakie udało mi się sprzedać, były dwa dorodne okazy płaszczek z gatunku Potamotrygon leopoldi wycenione na 1400 zł za sztukę (najdroższa ryba, którą kupiłem dla siebie, była niewiele tańsza, ale ponieważ współautorem tego artykułu jest moja Żona, wolę nie wchodzić w szcakwarystakwaryzegóły, o jaki okaz chodzi i ile dokładnie mnie kosztował). Bardzo wielu akwarystom taka suma wydaje się ogronma, zwłaszcza jeśli przeznacza się ją na zakup „jednej rybki”. Relatywnie jednak nie jest ona aż tak znaczna, bowiem istnieje wiele gatunków osiągających znacznie wyższe ceny.