Neolamprologus obscurus

Neolamprologus obscurus

Fragment artykułu: Paweł Czapczyk: Neolamprologus obscurus (Poll, 1978) – pielęgnica nie tylko dla koneserów. Opublikowano drukiem w Magazynie Akwarium nr 8-9/2016 (160).

Neolamprologus obscurus ma zwartą budowę ciała. Cechuje go też bycza sylwetka, co oznacza, że ryba ta jest wysoka w „kłębie” i silnie umięśniona. Przy czym jej korpus wydaje się i tak niewielki w stosunku do trójkątnej głowy, zakończonej wielkim, głęboko rozwieranym pyskiem, który raz po raz ujawnia garnitur „psich” zębów. Nic dziwnego, że wśród hodowców tej pielęgnicy, a nie jest ich przecież znów tak wielu , rodzą się raz po raz skojarzenia z psami walki, czyli „terierami typu bull” (przynajmniej tymi rasami, które zostały uznane przez Międzynarodową Federację Kynologiczną). Ta obrazowa analogia jest uzasadniona tym bardziej, im więcej zajadłości i nieustępliwości „obscurusy” potrafią okazać swym pobratymcom, jak również innym gatunkom pomieszkującym wspólnie z nimi w jednym zbiorniku.
Być jak Angelina Jolie
Czy zatem warto te temperamentne ryby hodować w domowym akwarium? Warto. Nie są trudne w utrzymaniu, a ich zachowania pozostają bardzo, ale to bardzo nietuzinkowe. Chociaż trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i uczciwie przyznać, że gatunek ten uderzająco urodziwy nie jest. Przynajmniej wtedy, kiedy za wzorzec piękna obierzemy klasyczny, starogrecki kanon, który – jak wiadomo – oparty jest na symetrii doskonałej i właściwych, nieledwie geometrycznych proporcjach ciała. Ale z drugiej strony, N. obcurus ma w sobie coś z Angeliny Jolie, a mianowicie wydęte, grube i napompowane jakby botoksem usta. Co więcej, młodzi przedstawiciele tego gatunku różnią się znacznie ubarwieniem od swoich rodziców, którzy w zależności od usposobienia i warunków otoczenia pozostają jasnobeżowi, cieliści lub rdzawo-liliowi z intensyfikującymi się doraźnie pręgami w różnych odcieniach brązu. Półprzezroczyste płetwy mają perłowe kropki, a ich obrzeża przybierają nieznacznie błękitny odcień. Młode osobniki są zaś biało-ciemnobrązowe i kontrastowo paskowane niczym zeberki. Mają też duże oczy i już urodą, by tak rzec, nieco grzeszą…