Pensetnik dwuoki (Chelmon rostratus)

Pensetnik dwuoki (Chelmon rostratus)

Fragment artykułu: Joanna i Paweł Zarzyńscy: Pensetnik dwuoki, czyli… Chelmon rostratus. Opublikowano drukiem w Magazynie Akwarium nr 10/2014 (143).

Skąd owe trzy kropki w tytule? Otóż nie bez powodu. O ile bowiem niemal każdy pasjonat akwarystyki morskiej doskonale wie, co to jest Chelmon rostratus i bezbłędnie rozpoznaje tę piękną rybę, o tyle jej oficjalna polska nazwa gatunkowa – pensetnik dwuoki – prawie na pewno jest mu obca. To doskonały przykład ilustrujący fakt, iż – chociaż wiele słonowodnych zwierzaków morskich posiada w naszym języku nadane im przez specjalistów miana – to akwaryści w praktyce nie znają ich i nie używają, preferując oficjalne naukowe nazewnictwo w mowie starożytnych Rzymian.

Morski „motyl”
Nasz dzisiejszy bohater należy do hołubionej przez posiadaczy morskich zbiorników rodziny chetonikowatych (Chaetonidae). Tyle tylko, że w akwarystycznej gwarze znacznie częściej używa się na nie określenia „ryby–motyle”, albo po prostu „motyle”. Przyczyniło się do tego ich pyszne, iście królewskie ubarwienie, które faktycznie można porównać do kolorów skrzydeł tropikalnych motyli. I to właśnie te kolory sprawiły, że chetonikowate są kochane przez akwarystów na całym świecie. A trzeba przyznać, że jest to miłość dość trudna, bowiem te podwodne ślicznotki bywają kłopotliwe i… kosztowne w utrzymaniu. Część z nich nie gardzi bowiem koralowcami i, w klasycznym, rafowym zbiorniku, może spowodować sporo zniszczeń. Z drugiej jednak strony są wręcz niezastąpione w eksterminacji niektórych uciążliwych szkodników akwariowych, w tym trudnych do zwalczenia ukwiałków z rodzaju Aiptasia, a nawet ich jeszcze bardziej utrapionych kuzynów, potocznie określanych mianem „Anemonia majano”. I to właśnie za niekwestionowanego mistrza w niszczeniu tych pierwszych uchodzi Chelmon rostratus. W połączeniu z atrakcyjnym ubarwienie zapewniło mu to „wzięcie” wśród posiadaczy zbiorników morskich i pozycję poszukiwanej ryby akwariowej.