Pokarmy mrożone

Fragment artykułu: Joanna i Paweł Zarzyńscy: Dyskretny urok mrożonek. Opublikowano drukiem w Magazynie Akwarium nr 3/2006 (50).

Karmienie ryb.

W czasach, gdy domowe zamrażarki są codziennością i sprzętem powszechnego użytku zamrażanie pokarmów dla ryb akwariowych stało się wygodnym sposobem jego konserwacji i przechowywania. W takiej formie przez długi czas zachowuje on pełnię walorów odżywczych, jest zbliżony do pokarmu naturalnego oraz łatwy w podawaniu i znacznie mniej kłopotliwy niż żywy plankton czy „robaki”. Mrożonki można oczywiście robić samodzielnie, umieszczając w zamrażalniku odsączony z wody nadmiar złowionego żywego pokarmu. Najczęściej jednak kupuje się je w gotowe w sklepach akwarystycznych. Oferują one kilkadziesiąt rodzajów tego typu produktów. W zasadzie można powiedzieć, że dzisiaj mrozi się wszystko, co tylko może mieć zastosowanie w żywieniu ryb. Poniżej postaramy się dokonać krótkiego przeglądu najczęściej spotykanych w handlu mrożonek wraz ze wskazówkami co do ich przeznaczenia i sposobów podawania.

Karta dań
Generalnie, sprzedawane w sklepach zoologicznych pokarmy mrożone można podzielić na dwie grupy: mrożonki jednorodne oraz różnego rodzaju firmowe miksy i mieszaniny. Wśród tych pierwszych króluje larwa ochotki (Chironomus spp.). Poławia się je w zbiornikach silnie zanieczyszczonych substancjami organicznymi, gdzie bytują w gęstym mule. Stanowią cenny, wysokobiałkowy pokarm dla większości średniej wielkości ryb akwariowych. Niestety, w ich organizmach łatwo kumulują się wszelkie toksyny oraz metale ciężkie, które mogą zaszkodzić rybom. Ponadto zbyt często podawane mogą doprowadzić do otłuszczenia ryb, problemów żołądkowo-jelitowych, a nawet groźnej choroby zwanej posocznicą. Nie powinno się więc traktować ich jako podstawowego pokarmu oraz podawać ich szczególnie wrażliwym gatunkom ryb (np. „altumy”, paletki).