W aquascapingu najważniejsi są ludzie i miejsca
Michał Jaskowiak: W aquascapingu najważniejsi są ludzie i miejsca
[fragment]Na początku był chaos. I tak dokładnie można opisać początek mojej przygody z akwarystyką. Pewnego dnia przejąłem po prostu mocno zarośnięte akwarium, które stało u mnie w domu i tworzyło swoisty żyjący ekosystem. Bez pomocy Taty nic by mi się nie udało, bo chęci były, ale brakowało doświadczenia…
Były to czasy żwirku i prostych roślin, które pozyskiwało się w ówczesnych, jakże inaczej wyglądających (od tych dzisiejszych) sklepach zoologicznych. Gdy jeździło się do nich, przynajmniej w moim przypadku, należało pokonać odległość 40-50 kilometrów.
Moje pierwsze akwarium ramowe o pojemności 150 litrów oświetlone było żarówkami E14, potem oprawą jarzeniową, filtrowanie zapewniały zaś dwa filtry gąbkowe. Już wtedy wiedziałem, że korzenie to mój ulubiony materiał, choć o stylach Mizube i Ryuboku nie miałem jeszcze pojęcia. Swój pierwszy korzeń wykopałem z dna jednej z rzek płynących przez torfowe łąki w mojej okolicy.
- Produkt w promocjiAquascapingPierwotna cena wynosiła: 2,16 zł.0,00 złAktualna cena wynosi: 0,00 zł.
- Magazyn Akwarium nr 1/2019 (173)15,90 zł – 22,90 zł
- Prenumerata Magazynu Akwarium45,00 zł – 218,00 zł
- Aquascaping – przykłady aranżacji Pawła Mielniczka2,46 zł
- Akwarium holenderskie2,46 zł
- Hiacynt wodny (Eichhornia crassipes)2,16 zł
- Pistia2,16 zł
- Wprowadzanie nowych gatunków do środowiska – introdukcja, cz. 22,16 zł
- Produkt w promocjiProjekt akwarium naturalnegoPierwotna cena wynosiła: 2,16 zł.0,00 złAktualna cena wynosi: 0,00 zł.
- Nadwódki2,16 zł
- Lobelia cardinalis2,16 zł
- Rośliny pływające2,16 zł