Cichlasoma octofasciatum

Fragment artykułu: Witold Perkowski: Błękitna bestia – Cichlasoma octofasciatum. Opublikowano drukiem w Magazynie Akwarium nr 2/2008 (69).

Pamiętam, jak przed ponad 20 laty w moje ręce trafiła pierwsza książka o tematyce akwarystycznej. Była to niewielka popularna publikacja przeznaczona dla początkujących miłośników akwarystyki. Najlepsze (przynajmniej z punktu widzenia dziesięciolatka) były w niej ryciny, nie – fotografie tak jak w dzisiejszych atlasach, ale prawdziwe, kolorowe rysunki. Z pasją oglądałem je po kolei, pragnąc posiadać w swym akwarium wszystkie uwiecznione na nich ryby. Aż wreszcie dotarłem do ostatnich stron, a tam z jednej z rycin wyzierała piękna, błękitno nakrapiana bestia opisywana przez autora jako „wyjątkowo agresywna”. Po latach nie pamiętam dokładnie, jakiemu gatunkowi poświęcony był ten opis, w każdym razie dotyczył on którejś z niebiesko ubarwionych, dużych pielęgnic z Ameryki Środkowej. Pamiętam, że te słowa na długo zawładnęły moją wyobraźnią. O tym czy ryby te rzeczywiście zasługują na tak jednoznaczną opinię miałem jednak okazję przekonać się dopiero kilkanaście lat później, gdy zetknąłem się oko w oko z tymi pięknymi „potworami”…
W wodach Ameryki Środkowej i Południowej występuje co najmniej kilka gatunków dużych, błękitno nakrapianych pielęgnic. W akwariach hodowane bywają zwłaszcza pielęgnica perłowa (Cichlasoma cyanoguttatum vel. Herichthys cyanoguttatus) oraz akara błękitna (Aequidens pulcher). Niniejszy artykuł chciałbym jednak poświęcić trzeciemu z podobnie ubarwionych gatunków – jest nim pielęgnica niebieskołuska określana obecnie łacińskim mianem Cichlasoma octofasciatum.