Artykuł w pliku PDF o objętości 9s. A4. Plik jest wysyłany po zatwierdzeniu wpłaty.
Notropis chrosomus w oczku wodnym
2,46 zł
Fragment artykułu: dr Hubert Zientek: Notropis chrosomus w oczku wodnym – porady hodowcy praktyka. Opublikowano drukiem w Magazynie Akwarium nr 1/2023 (197).
O tym niezwykle pięknym i ze wszech miar zasługującym na uwagę akwarysty północnoamerykańskim gatunku z rodziny karpiowatych (Cyprinidae) pisałem przed laty do spółki z Krzysztofem Kelmanem (mA 9/2014). Teraz jednak chciałbym zwrócić uwagę hobbystów posiadających oczka wodne na możliwość utrzymywania w nich właśnie tytułowego bohatera. I to całorocznie. Jakie warunki należy spełnić, aby móc cieszyć się widokiem zdrowych, pięknie wybarwionych ryb, ich spektakularnego tarła, a następnie chmary narybku? O tym właśnie traktuje niniejszy artykuł.
Na początku chciałbym jasno zaznaczyć, że Notropis chrosomus (zwany u nas w handlu dość oryginalnie, bo srebrzykiem fiołkowym, względnie [sic!] błyszczakiem, błyszczykiem lub błyszczkiem fiołkowym, a w języku angielskim – Rainbow shiner) nie ma obecnie w Polsce statusu gatunku inwazyjnego, którego ewentualne uwolnienie do środowiska naturalnego mogłoby spowodować określone w nim szkody. Należy jednak liczyć się z tym, że w przyszłości na takiej liście się znajdzie, nie ma bowiem, moim zdaniem, żadnej naturalnej bariery ochronnej przed jego rozprzestrzenianiem się w naszych wodach śródlądowych. Dowodem na to są moje obserwacje i doświadczenia hodowlane, o których piszę poniżej. Pamiętajmy zatem, aby nigdy nie uwalniać „notropisów” (ani żadnych innych taksonów obcych!) do miejscowego środowiska naturalnego. Każdy z nich może spowodować wysoce negatywne zmiany, które najogólniej rzecz ujmując, zagrażają jego bioróżnorodności. Dochodzi wówczas do wypierania przedstawicieli rodzimych gatunków ryb (różanka, kozowate, strzebla błotna i wiele innych), a także płazów (np. traszek) z ich naturalnych siedlisk. Bywa, że obcy z upodobaniem wyżerają ikrę, larwy i osobniki młodociane oraz stanowią silną, a czasami wręcz dramatyczną w skutkach konkurencję pokarmową. Większość taksonów inwazyjnych jest z natury znacznie odporniejsza na niesprzyjające czynniki środowiskowe (m.in. na miejscowe pasożyty i patogeny chorobotwórcze, niską zawartość tlenu w wodzie, duże wahania jej odczynu i temperatury, okresowe susze, rozmaite zanieczyszczenia, regulacje koryt itp.). Bywa, że mają przy tym krótki cykl życiowy, szybko rosną i z niebywałym wprost sukcesem się rozmnażają (np. czebaczek amurski). Oczywiście w warunkach naturalnych Polski „srebrzykom” mogą dość poważnie zagrażać drapieżniki (szczupak, okoń, sandacz itp.), gdyż ze względu na swe jaskrawe elementy ubarwienia będą prowokować do ataków. Z drugiej jednak strony, omawiane ryby są znakomicie przystosowane do szybkiego pływania, mają smukłe, wydłużone ciała, są bardzo ruchliwe i zwinne, więc nie tak łatwo jest je upolować. Ponadto są całkiem płodne i szybko się rozmnażają. Bądźmy zatem zawsze czujni i odpowiedzialni, tym bardziej że w świetle prawa uwalnianie obcych gatunków do środowiska naturalnego podlega określonej, niemałej skądinąd karze.
Zawartość udostępnianego pliku PDF jest wartością intelektualną chronioną prawem autorskim. Reprodukcja całości lub części zawartości pliku jest zabroniona bez pisemnej zgody firmy Pet Publications Sp. z o.o. Odbiorca publikacji ma prawo kopiować ją wyłącznie na urządzeniach, których jest właścicielem i na własny użytek.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.