Zeszyt Akwarystyczny nr 2/2015 (58):Wojciech Sierakowski: Pielęgnice z Malawi – grupa Mbuna

2,94 

Zeszyt Akwarystyczny – dane techniczne wydania:

  • Objętość – 32 stronice (łącznie z okładkami)
  • Fotografie, grafiki, ilustracje
  • Papier kreda błysk lub mat
  • Okładka szyta
  • Częstotliwość: miesięcznik, cykl wydawniczy zawieszony
  • Zasięg: ogólnopolski
  • ISSN: 2083-4357

Po opłaceniu zamówienia Kupujący otrzyma linki do pobrania plików w formacie PDF. Publikacja oznaczona w sposób widoczny i ukryty.

© 2018 Pet Publications Sp. z o.o.
Zawartość udostępnianego pliku PDF jest wartością intelektualną chronioną prawem autorskim. Reprodukcja całości lub części zawartości pliku jest zabroniona bez pisemnej zgody firmy Pet Publications Sp. z o.o. Odbiorca publikacji ma prawo kopiować ją wyłącznie na urządzeniach, których jest właścicielem i na własny użytek.

Na stanie

Pielęgnice z Malawi – grupa Mbuna

[fragment]

Akwarysta, z całym swoim bagażem doświadczeń, dochodzi często do końca pewnego etapu.
Wszystko, co robił do tej przełomowej chwili, staje się czymś skończonym i zamkniętym. Szuka wtedy nowych wyzwań, swojej nowej akwarystycznej drogi. Pamiętam taką chwilę. Stałem w sklepie akwarystycznym i myślałem intensywnie, jakimi rybami mam się zainteresować. Wcześniej mój wybór padł na pielęgnice i zastanawiałem się tylko nad tym, czy będą one z Tanganiki, czy z Malawi. Bardzo często o naszym dalszym losie, w wielu dziedzinach życia, decyduje przypadek. Tak było i tym razem. Zobaczyłem w jednym ze zbiorników pielęgnice, które barwą przypominały cudne ryby raf koralowych. Labidochromis caeruleus był tym gatunkiem, który spowodował, że na zawsze „zakochałem” się w pyszczakach z jeziora Malawi. Jedną z pierwszych rzeczy, której się dowiedziałem o nowo nabytych podopiecznych, była informacja, że należą one do grupy „Mbuna”. Brzmiało to dość egzotycznie i niejasno. W niniejszym zeszycie postaram się przekazać swoją wiedzę na temat tej zróżnicowanej, interesującej i przepięknej części pyszczaków z jeziora Malawi.

Słowo „Mbuna”, pomimo swojej wyraźnej egzotyki, to określenie, które pojawia się bardzo często w kontekście opisywania czy omawiania pyszczaków. Podział tych pielęgnic przy ich ogromnej ilości (około 800 gatunków), tylko według przynależności do danego gatunku, rodzaju czy rodziny, czasem wydaje się niewystarczający. Wywołało to potrzebę stworzenia czegoś szerszego i bardziej ogólnego, niemieszczącego się w ramach już istniejących podziałów. Systematyka, jak każda dziedzina naukowa, rządzi się swoimi prawami. Podziały stosowane w odniesieniu do pyszczaków wymykają się wymogom formalnym i dlatego są umowne. Nie spełniają podstawowych zasad systematyki. Naukowcy, badacze, eksporterzy czy nawet miłośnicy pyszczaków z jeziora Malawi postanowili połączyć w grupy gatunki charakteryzujące się pewnymi cechami, a cele tego działania mają znaczenie praktyczne. Niestety, stworzone podziały są różnie przedstawiane przez literaturę, a brak konsekwencji nawet najważniejszych i najbardziej poważanych autorów powoduje znaczny chaos w tej dziedzinie. Wywołuje to konkretne problemy.

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Zeszyt Akwarystyczny nr 2/2015 (58):Wojciech Sierakowski: Pielęgnice z Malawi – grupa Mbuna”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button