Magazyn Akwarium czasopismo 3/2007
Przez następne trzy miesiące będę pisał o małżeństwach, małżeństwach w jakiś sposób akwarystycznych.
Gucwińscy
Kilka dni temu, będąc we wrocławskim ogrodzie zoologicznym spotkałem państwa Gucwińskich. Robili sobie zdjęcie na tle żyrafy. Spytałem, czy mogę sfotografować rybki w akwarium i przypomniałem im naszą wcześniejszą współpracę. Odpowiedzieli mi, żebym w miarę możliwości nie używał flesza, ale zaznaczyli, że są w tym ogrodzie tylko gośćmi.
Przypomniałem sobie w tym momencie dość dramatyczny list od uczniów jednej ze szkół wrocławskich, w którym uczniowie prosili mnie o wstawiennictwo w obronie Państwa Gucwińskich. Nie odpowiedziałem i nie zareagowałem. Wydawało mi się, że sprawy personalne ogrodu zoologicznego nie są ani moją sprawą, ani sprawą akwarystów.
Okazało się, że kilka tygodni po tym liście Państwo Gucwińscy byli już w „swoim” ogrodzie tylko gośćmi.
Nie wiedziałem co powiedzieć i co zrobić. Spytałem co się stało. Pani Gucwińska powiedziała mi, że ktoś uznał, że już na nich czas, żeby odeszli…że chyba są za starzy. Nie miała do nikogo pretensji, nikogo nie oskarżała. Mi było wstyd, że nie zareagowałem na ten list od uczniów z Wrocławia. Przed oczami przemykały mi wszystkie odcinki telewizyjnych programów z udziałem tego małżeństwa. Może nie wiecie, ale to właśnie w ich programie pokazano pierwsze morskie akwarium w Polsce.
Wiele lat przeżyłem w Singapurze. Singapur jest młodym państwem i różne o nim krążą opinie, ale jakie by nie krążyły już nikt nie powie, że Singapur to zacofany azjatycki kraj. Raczej spotyka się opinie, że to jeden z najnowocześniejszych krajów świata. Ja się z tym zgadzam. Czemu o tym wspominam? Bo w Singapurze istnieje zwyczaj szanowania ludzi starszych i ich dorobku.
Przytoczę taki przykład: Obecny premier nie podejmie żadnej ważnej decyzji bez zgody byłego premiera (senior prime minister) I żeby było jasne: dotąd było ich dwóch.. Ta zgoda nie jest wymagana przez prawo (o ile wiem). Ten „senior prime minister” to już staruszek, ale jeszcze żwawy. Wyobrażacie sobie, aby w Polsce jakikolwiek premier spytał o zdanie poprzednika? A potem się z nim zgodził? I przyznał mu rację? Jakoś to nie po „naszemu”. Rozgadałem się o Singapurze a miało być o Gucwińskich. I chyba było.
Nawet jeśli Gucwińscy powinni odejść na emeryturę, to powinniśmy ich pożegnać, tak jak żegna się dziadków, którzy nas uczyli ważnych drobiazgów, tak jak rodziców, którzy uczyli nas rzeczy podstawowych i tak jak rodzeństwo, które uczyło nas rzeczy błahych.
Nie będę rozsądzał, czy powinni rozstać się z z wrocławskim zoo, ale wiem jedno:
Jeśli mają się rozstać to, w fajerwerkach podziękowań i chwały za to co zrobili.
Darek Firlej
Redaktor Naczelny
Spis treści Magazyn Akwarium czasopismo 3/2007
Biografie – Heiko Bleher
Wyniki konkursu Foto 2006
Ł. Kur i P. Zarzyński: Jak założyć akwarium morskie (3)
Julia Sarnowska: Akwarium dla dziecka
Heiko Bleher: Peru, wróciłem cz. 1
Julia Sarnowska: Zagrzebki
Hubert Zientek: Kardynałek chiński
Produkty na rynku
Marek Winiarski: Neolamprologus similis
J. i P. Zarzyńscy: Ospa rybia
Paweł Zarzyński: Budujemy oczko wodne
Hubert Zientek: Inne gatunki roślin w oczku, cz. 1
Ciekawostki
Konkurs „Coś tu nie tak”
Encyklopedia
Listy do redakcji
Prenumerata
Zapowiedzi