Magazyn Akwarium czasopismo 6/2015
Chcę zamówić prenumeratę
Chcę zamówić ten numer
Szanowni Czytelnicy,
numer, który trzymają Państwo w rękach, to jubileuszowe, 150. wydanie Magazynu Akwarium. Nasze czasopismo ukazuje się nieprzerwanie od grudnia 2001 roku.
Pod względem ilości wydanych numerów dawno „przegoniło” już wszystkie historyczne akwarystyczne tytuły, jakie kiedykolwiek ukazywały się w Polsce. Kultowe w czasach PRL–u czasopismo Akwarium zatrzymało się bowiem w 1992 r. na 124 numerze (po wielu latach sami podjęliśmy się jego kontynuacji, doprowadzając do wydania 161 numeru, jednak nie można powiedzieć o nieprzerwanym funkcjonowaniu tego dwumiesięcznika).
Z okazji naszego małego jubileuszu pozwoliliśmy sobie na drobne „wspominki” kilku osób związanych z MA na różnych etapach jego istnienia. Prawie czternastoletnia historia czasopisma obfitowała bowiem w rozmaite wydarzenia i „zwroty akcji”. Kilkakrotnie zmieniał się wydawca, całkowitym zmianom ulegało również grono redakcyjne tworzące magazyn. Nie zmieniło się jednak jedno – od początku jego istnienia aż po dziś dzień wszystkie pracujące w redakcji osoby dokładały i dokładają wszelkich starań, aby co miesiąc przekazywać w Państwa ręce rzetelną porcję sprawdzonej i zweryfikowanej wiedzy zdobywanej w oparciu o współpracę z doświadczonym gronem autorów. I to jest nasza niekwestionowana przewaga nad internetem, w którym zamiast faktycznej wiedzy są tylko informacje i to, niestety, niejednokrotnie błędne i mylące. Jestem przekonany, że nasi Czytelnicy to doceniają, zaś rosnące grono prenumeratorów i sympatyków dowodzi, że chyba mam rację.
Bieżący numer szczególnie polecam pasjonatom uprawy roślin wodnych, dla których przygotowaliśmy aż trzy artykuły: dokończenie przeglądu gatunków z rodziny Eriocaulaceae, drugą część fotorelacji z zakładania megaakwarium naturalnego oraz temat całkowicie nowy na łamach MA, traktujący o roślinach in vitro sprzedawanych „na sucho” w kubeczkach ze specjalnym żelem. Wielu akwarystów patrzy na nie niechętnym okiem, obawiając się, czy „przyjmą się” pod wodą. Bez obaw – przyjmą się bez problemu, pod warunkiem jednak, że będziemy postępować z nimi we właściwy sposób.
Odpowiadając na głosy Czytelników, uruchamiamy również nowy dział „ABC Akwarystyki” skierowany głównie do początkujących adeptów naszego hobby. W jego pierwszej odsłonie pozwoliłem sobie przypomnieć podstawowe informacje o akwarystycznej technice. A dla bardziej doświadczonych odbiorców polecam obszerną monografię jednego z najczęściej hodowanych, ale wciąż nie do końca poznanego gatunku malawijskich pielęgnic – popularnego „szerszenia”, czyli Pseudotropheus crabro.
Chciałbym jeszcze przypomnieć, że kolejny numer MA będzie jak zwykle o tej porze roku wakacyjnym wydaniem łączonym, lipcowo–sierpniowym. Obecne opóźnienie w wydawaniu pisma sprawiło jednak, że Czytelnicy tego nie odczują, bowiem ukaże się on już za miesiąc, pod koniec lipca, zaś jeszcze raz obiecuję, że dołożymy wszelkich starań, aby w ostatnich dniach sierpnia trafił w ręce prenumeratorów kolejny, wrześniowy numer.
Zapraszam Państwa do lektury
Paweł Zarzyński
Redaktor Naczelny
Spis treści Magazyn Akwarium czasopismo 6/2015
Artykuły
ABC AKWARYSTYKI – Technika w akwarium
Zgodnie z daną w ubiegłym numerze MA obietnicą, na życzenie Czytelników powołujemy do życia nowy dział – ABC AKWARYSTYKI – skierowany głównie do początkujących hobbystów, ale nie tylko. Na początek opisujemy podstawowe urządzenia techniczne, jakich nie powinno zabraknąć w żadnym zbiorniku oraz podpowiadamy, na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru.
Joanna i Paweł Zarzyńscy
„Wielka czwórka”, czyli ryby żyworodne dla początkujących i nie tylko! Cz. 2
Kontynuując temat rozpoczęty przed miesiącem, prezentujemy kolejne gatunki najpopularniejszych w akwarystyce ryb żyworodnych. Po gupikach i mieczykach przyszła kolej na platki i molinezje. Wbrew pozorom, te tak dobrze poznane przecież ryby kryją w sobie jeszcze niejedną tajemnicę!
MA po raz 150., czyli numer ze wspomnieniami w tle…
Jako że bieżący numer jest jubileuszowym, 150. wydaniem Magazynu Akwarium pozwoliliśmy sobie na odrobinę wspomnień. Poprosiliśmy trzy osoby związane z czasopismem na różnych etapach jego istnienia o krótkie wypowiedzi i przemyślenia, z których układa się spora część już niemal 14-letniej historii tego periodyku.
Wojciech Sierakowski
Pseudotropheus crabro – „kameleon” z jeziora Malawi
Wszystkie pyszczaki z jeziora Malawi osobom postronnym wydają się niemal „takie same”. A jednak w obrębie tej przebogatej w gatunki grupy ryb występuje cała gama odmiennych zachowań i przystosowań. Zapraszamy na spotkanie z jednym z najbardziej niezwykłych jej przedstawicieli – popularnym „szerszeniem”, czyli Pseudotropheus crabro, którego unikalne umiejętności stanowią doskonały przykład zawiłych układów panujących w wodach tego wielkiego, afrykańskiego jeziora.
Mariusz Pożoga
Rośliny w żelu – bezpieczne i wygodne
Sprzedawane w plastikowych kubeczkach rośliny uzyskane z kultur in vitro posadzone w przejrzystym żelu od dawna goszczą na sklepowych półkach. Wielu akwarystów podchodzi jednak do takich „roślin na sucho” z rezerwą, a nawet nieufnością. Niepotrzebnie, gdyż pod wieloma względami przewyższają one tradycyjnie oferowane rośliny z upraw emersyjnych. Trzeba tylko wiedzieć, jak prawidłowo postępować z nimi w akwarium.
Przemysław Leśniak, Michał Pluta
Rodzina Eriocaulaceae czyli „toniny” i „eriocaulony” w akwarium cz. 2
Kontynuujemy temat sprzed miesiąca. W poprzednim numerze MA przedstawione zostały rośliny z rodziny Eriocaulaceae należące do rodzaju Eriocaulon. Teraz pora na ich kuzynki nazywane potocznie „toninami”, czyli gatunki z rodzajów Syngonanthus oraz Tonina.
Jakub Gałka
Rośliny w akrylu cz. 2
W poprzedniej części fotorelacji opublikowanej w 148 numerze MA (marzec) omówione zostały techniczne aspekty konstrukcji akwarium naturalnego o pojemności 3000 l. Kontynuując cykl, przedstawiamy wyposażenie techniczne, które w nim zastosowano, oraz proces powstawania kompozycji („hardscape’u).
Łukasz Kur, Paweł Zarzyński
Życie „pod pantoflem” (a raczej – pod płetwą)
Czy samiec kilkakrotnie mniejszy od samicy może być szczęśliwy i jakoś ułożyć sobie życie? Owszem, a najlepszym dowodem na to jest piękna morska ryba z gatunku Premnas biaculeatus, będącą bliską kuzynką legendarnego „Nemo”, czyli amfipriona okoniowego. „Pan Premnas” jest nawet czterokrotnie mniejszy od „Pani Premnasowej”, ale nic sobie z tego nie robi. Co więcej, gdy zbliża się niebezpieczeństwo, skwapliwie i bez skrępowania kryje się pod płetwą piersiową swojej bojowo nastwionej małżonki…
Stałe rubryki
Aktualności – w obiektywie Kocana
Ciekawostki
Encyklopedia MA
Ambitny sklep
Listy do Redakcji
Produkty na rynku
Zapowiedzi