Fragment artykułu: Joanna i Paweł Zarzyńscy: Piranie w akwarium – oko w oko z legendą. Opublikowano drukiem w Magazynie Akwarium nr 2/2007 (58).

O piraniach słyszał chyba każdy, nawet kilkuletnie dzieci. Te krwiożercze ryby stanowiące postrach amazońskich wód wzbudzają w nas mimowolny dreszcz emocji połączony z poczuciem grozy. Są też obiektem powszechnego zainteresowania – na każdej wystawie akwarystycznej wokół zbiorników z nimi nieodmiennie skupia się wianuszek rozentuzjazmowanych widzów. Nic więc dziwnego, że o posiadaniu takich „upiornych” podopiecznych marzy niejeden akwarysta. Wielu z nich obawia się jednak, że ich pielęgnacja może okazać się zbyt skomplikowana. Aby choć częściowo rozwiać te wątpliwości zapoznamy się dzisiaj z piranią czerwoną (Serrasalmus nattereri), stosunkowo łatwą do nabycia oraz w miarę bezproblemową w utrzymaniu przedstawicielką tej legendarnej grupy ryb.

Wesoła „rodzinka”
Piranie zamieszkują rozległe obszary Ameryki Południowej. Zaliczane są do rodziny kąsaczowatych (Characidae) z rzędu kąsaczokształtnych (Characiformes). Wyróżnia się ok. 35 gatunków tych ryb, przy czym opowieści o ich krwiożerczej naturze są mocno przesadzone, bowiem zaledwie siedem spośród nich to zwierzęta typowo mięsożerne. Są to głównie przedstawiciele rodzajów Pygocentrus i Serrasalmus. Pozostałe to ryby wszystkożerne, lub zgoła roślinożerne (rodzaje Metynnis, Myleus, Colossoma), zupełnie niegroźne dla człowieka.

Nota prawna © 2018 Pet Publications Sp. z o.o.
Zawartość udostępnianego pliku PDF jest wartością intelektualną chronioną prawem autorskim. Reprodukcja całości lub części zawartości pliku jest zabroniona bez pisemnej zgody firmy Pet Publications Sp. z o.o. Odbiorca publikacji ma prawo kopiować ją wyłącznie na urządzeniach, których jest właścicielem i na własny użytek.