
Michel Keijman, światowej sławy akwarysta, podróżnik i odkrywca nieznanych gatunków ryb, autor unikatowych książek i ceniony popularyzator akwarystyki, w rozmowie z Pawłem Czapczykiem
Witaj, Michel, na łamach „Magazynu Akwarium”. Jesteś uznanym autorytetem w świecie akwarystyki i wybitnym ekspertem w dziedzinie pielęgnic z Gwinei, Ghany i Kamerunu. Twoje artykuły, publikowane w międzynarodowych magazynach oraz doskonałe książki są uznawane za pionierskie. Co Cię skłoniło do współpracy z czasopismem wychodzącym w Polsce?
Celem moich artykułów jest promowanie ryb z zachodniej i centralnej Afryki. Robię to, starając się przekazać jak najwięcej sprawdzonych informacji, dać jak najpełniejszy obraz środowiska i zamieszkujących je ryb. Jednak równie ważne, a może nawet istotniejsze jest dla mnie odpowiednie przedstawienie różnych gatunków, pokazanie ich piękna szerszej publiczności, we właściwych mediach. Dlatego wolę współpracować z profesjonalnymi oficynami i wydawnictwami – takimi jak „Magazyn Akwarium” – które wydają czasopisma o bardzo wysokiej jakości i na wysokim poziomie.
Czy mógłbyś opowiedzieć polskim czytelnikom o obecnym stanie akwarystyki w Holandii? Czy można mówić o jakimś specyficznie holenderskim podejściu do akwarystyki? Oczywiście termin „akwarystyka holenderska”, oznaczający akwarystykę roślinną, jest dobrze znany także w Polsce…
Na tyle, na ile potrafię ocenić, większość holenderskich akwarystów bardzo silnie angażuje się w dobrostan swoich podopiecznych, czyli zapewnianie jak najlepszych warunków rybom w swoich zbiornikach. Jak w każdym kraju, także wśród holenderskich akwarystów, można tu wyróżnić różne nurty. Z pewnością należy wymienić najsłynniejsze „holenderskie akwaria”, charakteryzujące się bujnie rosnącymi roślinami, ale znajdzie się także wielu fachowców i ekspertów, którzy skupili się na pielęgnicach z określonych obszarów (Malawi, Tanganika, Ameryka Środkowa czy Afryka Zachodnia). Ogólnie rzecz biorąc, ta ostatnia grupa jest bardzo mocno ukierunkowana na biotopy i stara się wiernie odtwarzać naturalne siedliska konkretnych gatunków pochodzących z określonych regionów i miejsc. Mogę powiedzieć, że holenderscy akwaryści są z reguły bardzo poważni, serio traktują swoją pasję, dbają o trzymane ryby i często odwzorowują piękne naturalne biotopy w swoich domowych akwariach.



Jesteś podróżnikiem i od dłuższego czasu odwiedzasz różne miejsca, przywożąc interesujące gatunki ryb. Które podróże były dla Ciebie najważniejsze?
Wow, to trudne pytanie! Muszę głęboko sięgnąć pamięcią, ponieważ odwiedzam rozmaite miejsca i kraje, z których pochodzą interesujące ryby od 1989 roku. Szukam tam gatunków, chwytam je, a następnie przywożę do Holandii. Kiedy myślę o 1991 roku, mam na uwadze południowy Meksyk, który odwiedziłem wspólnie z moim dobrym przyjacielem Hansem van Heusdenem. Wyruszyliśmy w poszukiwaniu gatunku, który nie był wtedy opisany, a teraz znany jest jako Maskaheros argentea. Szczęśliwie odnaleźliśmy go i złapaliśmy, a potem przywieźliśmy po raz pierwszy do Holandii. Wspominam również rok 2011 roku, kiedy byłem na ichtiologicznej wyprawie w Kamerunie z niemieckim podróżnikiem i akwarystą Uwe Wernerem. Podczas tej wyprawy odkryliśmy jeszcze nieopisany gatunek z rodzaju Benitochromis. Dodam, że ten gatunek będzie opisany i nazwany dopiero w tym roku. Ale nie mogę nie wspomnieć, że ponownie byłem w Kamerunie w 2021 roku, by odkryć inny nieopisany gatunek Benitochromis w rzece płynącej głęboko w dżungli. Gatunek ten jako jedyny w obrębie swego rodzaju posiada czerwone oczy, co czyni go naprawdę wyjątkowym. Takson ten także zostanie opisany i nazwany w 2025 roku. Ale jest jeszcze wiele innych historii związanych z moimi podróżami. Mnóstwo wspaniałych wspomnień.
Co szczególnie fascynuje Cię w afrykańskich pielęgnicach?
Co mnie fascynuje w afrykańskich pielęgnicach? Ich zachowanie, ubarwienie oraz ich zdolności adaptacyjne do rozmaitych środowisk.
Jakie gatunki ryb są twoimi ulubionymi?
Naprawdę nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Jest tak wiele pięknych i interesujących gatunków ryb, pochodzących choćby z samego tylko z Kamerunu, że nie potrafiłbym konkretnych wybrać. Ale mogę wymienić jeden takson, który jest najbardziej niezwykły, a mianowicie Heterochromis multidens. Naukowcy sugerują, że Heterochromis stanowi siostrzany rodzaj wobec kladu, który obejmuje wszystkie gatunki pielęgnic afrykańskich i neotropikalnych.
Co jest najważniejsze w prawidłowym utrzymywaniu akwarium biotopowego – co powinien wiedzieć każdy entuzjasta tego podejścia czy nurtu akwarystycznego?
Trzymanie ryb w akwarium biotopowym stało się gorącym tematem w ostatnich latach. Osobiście zawsze trzymałem moje ryby w sposób, który odzwierciedlał ich życie w naturalnym biotopie. Ale co uważam za bardzo ważne: każdy akwarysta, który chce zadbać o ryby w akwarium biotopowym, powinien najpierw zdobyć wiedzę i zapoznać się z informacjami o biotopie, w którym żyją konkretne gatunki, które chce hodować. Następnie akwarium powinno być urządzone tak, by jak najściślej imitowało naturalny biotop – a w tym podłoże (np. piasek), kamienie, rośliny, parametry wody czy jej charakterystyczny ruch. Jeśli akwarysta odpowiedzialnie wykorzysta wiedz, jak najlepiej naśladując w swoim zbiorniku naturalny biotop – ryby odwdzięczą się ubarwieniem i odwzorowaniem typowych dla siebie zachowań. Ostatecznym sprawdzianem biotopowego podejście stanie się fakt rozmnożenia gatunku.




Wtedy można powiedzieć, że dobrze się spisałeś jako akwarysta!
A jak oceniasz zainteresowanie akwarystyką wśród dzisiejszej młodzieży?
Ponieważ piszę nie tylko w różnych magazynach, ale także prowadzę stronę na Facebooku (WAC Group – West African Cichlids), na której poruszane są wszystkie aspekty opieki nad pielęgnicami (a także innymi rybami) z Zachodniej i Centralnej Afryki, mam także kontakt z młodzieżą. Wiesz dobrze, że media społecznościowe są szczególnie popularne wśród młodych ludzi, zatem tam staram się przekazywać wiedzę na temat pielęgnic tym młodym osobom, które nie przepadają za mediami drukowanymi.
Jak widzisz przyszłość akwarystyki?
Przyszłość akwarystyki zależeć będzie od wielu czynników.
Po pierwsze, częściowo zależeć będzie to od tego, na ile wzrosną koszty energii elektrycznej w nadchodzących latach, ponieważ akwarium zużywa energię (czasem sporo energii).
Po drugie, wiele krajów, z których pochodzą nasze ukochane ryby akwariowe wprowadza coraz surowsze przepisy dotyczące łowienia, transportu i eksportu poszczególnych gatunków. Jeśli możliwości eksportu zostaną całkowicie unicestwione, akwarystyka będzie musiała opierać się wyłącznie na potomstwie ryb już obecnych w hobbystycznych zbiornikach. Jak wiesz, na dłuższą metę nie zawsze będzie miało to pozytywny efekt.
Po trzecie, ważne jest, aby „stara gwardia akwarystyczna”, która bądź co bądź powoli wymiera, miała szansę przekazać swoją wiedzę młodszej generacji akwarystów. Ponieważ ta wiedza jest bardzo istotna w długim okresie!
Michel, już ostatnie pytanie: co osobiście dla Ciebie oznacza hobby akwarystyczne? Co dała Ci akwarystyka?
Co dało mi hobby akwarystyczne? Po tym, jak zacząłem zajmować się tym hobby i generalnie skupiłem się na pielęgnicach, zacząłem więcej czytać i studiować różne zagadnienia. Przez ostatnie lata szczególnie zgłębiałem tematy związane z pielęgnicami z Ameryki Środkowej i Afryki Zachodniej – coraz więcej i więcej. W 1989 roku odbyłem swoją pierwszą podróż do Meksyku i od tego czasu, co dwa lata, wyjeżdżałem się na kolejne wyprawy. Obserwacje w naturze przyniosły mi ogromną praktyczną wiedzę na temat warunków naturalnych ryb z odwiedzanych biotopów. To coś, co wykorzystuję dzisiaj w swoich akwariach, na przykład przy aranżacji biotopowej konkretnych zbiorników. Ale przede wszystkim podróże akwarystyczne zaowocowały wieloma przygodami, które przeżyłem w tych wszystkich odwiedzanych krajach.
Magazyn Akwarium nr 1/2025 (209)
Magazyn Akwarium: ogólnopolski dwumiesięcznik drukowany lub w pliku PDF. 108 stronic (łącznie z okładkami), bogato ilustrowany.
