Wywiady

Akwarystyka znów się rozwinie

Rozmowy mA

Bülent Acun, światowej sławy akwarysta, międzynarodowy sędzia i pasjonat dyskowców i żaglowców oraz akwarystyki biotopowej i aquascapingu, w rozmowie z Pawłem Czapczykiem

Bülent, powiedz, proszę, czytelnikom Magazynu Akwarium, kiedy zaczęła się twoja przygoda z akwarystyką i jak wyglądało twoje pierwsze akwarium.

Przede wszystkim chciałbym ciebie, drogi przyjacielu, przywitać, a także powitać czytelników Magazynu Akwarium. I od razu dziękuję za fantastyczną propozycję, która wyszła od ciebie, Pawle, a mianowicie za możliwość udzielenia wywiadu dla Magazynu Akwarium. Powiem krótko: jestem akwarystą od ponad czterdziestu czterech lat. Zaczynałem swoją przygodę z akwarystyką, mając lat czternaście. Moje pierwsze akwarium miało zaledwie 30 cm długości i dno wysypane piaskiem. Moimi pierwszymi rybami było zaś 10 kolorowych gupików z gatunku Poecilia reticulata.

Co fascynowało Cię najbardziej wtedy, a co fascynuje Cię teraz w akwarystyce?
Kiedy zaczynałem przygodę z akwarystyką, w sklepach akwarystycznych nie było dostępu do tak wielu różnych gatunków ryb, jak ma to miejsce obecnie. Dlatego gupiki pawie oczka (Poecilia reticulata) były wówczas moimi ulubionymi rybami.
Smutną stroną przeszłości był oczywiście fakt, że bardzo trudno było wówczas znaleźć książki i odpowiednią literaturę, które pozwoliłaby zgłębiać i poszerzać wiedzę o akwarystyce, o rybach, o roślinach wodnych itd. Jednak od początku lat 80. XX wieku do dzisiaj trzymałem w swoich akwariach prawie wszystkie dostępne gatunki ryb słodkowodnych. I wielu rzeczy w naszej wspólnej pasji nauczyłem się na bazie własnych doświadczeń (jeszcze zanim internet stał się powszechny w naszych domach), a także dzięki coraz większej na rynku podaży książek i czasopism o akwarystyce.

Jaki rodzaj akwarystyki jest najbliższy sercu twojemu sercu?
Zadałeś chyba pytanie najtrudniejsze z możliwych. Bardzo trudno jest mi wybrać tylko jeden rodzaj akwarystyki. Może odpowiem w punktach?

Proszę bardzo…
Po pierwsze: akwarium z dyskowcami. Po drugie: akwarium z żaglowcami. Po trzecie: akwarium biotopowe. Po czwarte: aquascaping, czyli akwarystyka w „stylu naturalnym”. Te właśnie dziedziny są mi zdecydowanie najbliższe.

Masz wielu przyjaciół w Polsce (oczywiście ja jestem jednym z nich!), ale także na świecie – jak widzisz przyszłość europejskiej i światowej akwarystyki?
Ponieważ kryzys gospodarczy negatywnie wpłynął na wiele krajów na całym świecie, środowiska akwarystyczne również zostały dotknięte przez ten kryzys. W wielu krajach na całym globie sporo sklepów i farm ryb akwarystycznych, które zajmowały się sprzedażą i hodowlą, zostało zamkniętych, a wielu pasjonatów porzuciło niestety nasze piękne hobby. Poza tym duża liczba hobbystów i osób czynnie zainteresowanych szeroko pojętą akwarystyką przekwalifikowała się i przeszła w praktyce na minimalizm. To znaczy wdrożyła na swój własny użytek te formy akwarystyki, które wymagają mniejszych nakładów, mniejszych akwariów i mniejszych ryb (nanoakwarystyka), zamiast posiadania dużych akwariów i imponujących ryb. Stało się to z powodu wysokich rachunków za prąd, wodę itd. Osobiście jednak uważam, że hobby akwarystyczne znów rozwinie się w najbliższych latach, gdy skutki kryzysu gospodarczego na całym świecie zaczną zanikać.

Jakie różnice zauważasz w podejściu do naszego hobby – na przykład w Turcji i Polsce?
Największa różnica między polskimi akwarystami, a tymi z Turcji i innych krajów europejskich polega na tym, że w Polsce organizowane są liczne zawody, targi, spotkania klubowe, seminaria, wydawane są także czasopisma i książki, które starają się nie tylko podtrzymywać, ale i rozwijać pasję do akwarystyki wśród adeptów i wszystkich zainteresowanych. Wszystkie te pozytywne działania sprawiają, że polska akwarystyka wyróżnia się na tle innych krajów.

Jesteś postacią znaną i szanowaną, międzynarodowym jurorem – sędziujesz w mistrzostwach dyskowców i żaglowców, w konkursach biotopowych i aquascapingowych. Jak oceniasz te wydarzenia?
Zacznijmy od międzynarodowych zawodów dotyczących dyskowców i żaglowców. Mistrzostwa obejmujące te arcyciekawe gatunki to doskonała okazja do spotkań zarówno dla profesjonalnych, jak i amatorskich właścicieli tych ryb. Podczas takich rzeczowych, na najwyższym poziomie, konfrontacji można zobaczyć błędy i niedoskonałości poszczególnych wystawionych osobników – z jednej strony, a z drugiej – zaprezentować je światu (czyli dochodzi do tego marketing i reklama). Szeroka rzesza publiczności i odwiedzających takie zawody ma okazję spotkać wielu profesjonalnych producentów ryb oraz sędziów, którzy często chętnie odpowiadają na wiele pytań, dotyczących samych ryb, a także warunków ich trzymania w akwarium, żywienia, hodowli…
Z kolei konkursy aquascapingowe i biotopowe są jedyną w swoim rodzaju okazją do zaprezentowania przez konkretnych akwarystów aranżerów swoich umiejętności projektowania akwarium na forum międzynarodowym. Wydarzenia takie jak międzynarodowe konkursy biotopowe czy mistrzostwa w aquascapingu przyciągają mnóstwo uczestników. Stanowią one doskonałe doświadczenie zarówno dla zawodników, jak i dla odwiedzających te imprezy pasjonatów. Aby odnieść sukces w tych konkursach, należy opanować zasady projektowania, umiejętności dobierania odpowiednich rośliny i w finale trzeba stworzyć wizualnie imponujące aranżacje, wykreować prawdziwe dzieła. Udział w konkursach rozwija nasze umiejętności i pozwala nabierać doświadczeń, zapewniając nam konstruktywną krytykę. Niezależnie od tego, czy jesteś początkującym akwarystą, czy doświadczonym ekspertem, udział w konkursie może znacznie podnieść twoje umiejętności. Dlatego międzynarodowe lub nawet krajowe mistrzostwa są tak ważne dla rozwoju naszego hobby, a w szczególności dla rozwijania się akwarystyki biotopowej i aquascapingu.

Czy poziom świadomości uczestników w konkursach rośnie?
Myślę, że zarówno dla amatorów, jak i profesjonalistów udział w konkursach jest każdorazowo wyzwaniem i sprawdzianem. Ich ryby i prace w dziedzinie aranżacji akwariów są poddawane ocenie. I w konsekwencji poziom świadomości uczestników konkursów rośnie z dnia na dzień.

Szczególną sympatią, co nieraz podkreślasz i podkreślałeś również podczas naszej rozmowy, darzysz skalary i paletki. Co jest szczególnie pociągającego lub interesującego jest w tych rybach? Ich wygląd? Zachowanie?
Oczywiście myślę tu o całokształcie. Powiem tak: według mnie skalary i dyskowce to niekwestionowani królowie akwarystyki. Są to ryby niezrównane pod względem wyglądu, kształtu ciała, wzorów i zachowań. Dyskowce i żaglowce, które zazwyczaj wydają się spokojne, w okresie okołotarłowym i wtedy, gdy mają młode stają się bardzo agresywne. Cechuje je zdecydowana wrogość wobec potencjalnych napastników czy intruzów, zbliżających się do ich potomstwa. Bardzo chronią swój narybek. Co więcej, paletki i niektóre inne pielęgnice wytwarzają w gruczołach skórnych wydzieliny śluzowe, którymi karmią swoje młode. Te wydzieliny zawierają wiele różnych białek, w tym fruktozo-2,6-bisfosfatazę, nukleozydową kinazę fosforanową i białka szoku cieplnego (działające jak białka opiekuńcze), które są przydatne podczas produkcji energii, tworzenia i naprawiania komórek, redukcji stresu i ochrony podczas inkubacji. Wydzieliny rodziców zawierają również przeciwutleniacze, a najważniejszym z nich jest białko wiążące cukry, które chroni zarówno osobniki dorosłe, jak i młode przed infekcjami bakteryjnymi.

Jak ocenisz trudność w hodowli dyskowców?
Paradoksalnie dyskowce nie są szczególnie trudnymi rybami w hodowli. Przy odpowiednim doborze ryb, właściwie urządzonym i przestronnym akwarium, wodzie o właściwych i stabilnych parametrach, porządnym sprzęcie akwarystycznym (filtr, grzałka, system oświetleniowy) oraz pokarmie, który musi być dobrej jakości, bardzo łatwo jest dbać o dyskowce i zapewniać im dobrostan.

A na co powinien zwrócić uwagę początkujący akwarysta, decydujący się na hodowlę tych ryb?
Najważniejszą rzeczą dla mnie jest to, że taki pasjonat powinien przeczytać najpierw wiele artykułów i książek o paletkach lub innych rybach, które pragnie trzymać w swoim akwarium. I jeśli faktycznie zacznie swoją przygodę z odpowiednio wybranymi i dobranymi rybami, nie powinien mieć wielu problemów w przyszłości.
Moim zdaniem, jeśli ktoś chce uzyskać najlepsze wyniki w hodowli dużych ryb, to 50 litrów na rybę stanowi idealny stosunek osobnika do pojemności. Należy pamiętać, że duże akwarium jest zawsze lepsze niż mniejsze do utrzymania zdrowych i dużych dyskowców. Poza tym ważne są: sprawdzone i dobre źródło wody w zbiorniku, właściwie dobrany system filtracyjny, wysokiej jakości grzałka i odpowiednie oświetlenie.

Czy widzisz postęp w zrozumieniu idei akwarystyki wśród profesjonalnych hodowców i amatorów?
Tak, widzę postęp w zrozumieniu akwarystyki zarówno wśród profesjonalnych hodowców, jak i wśród amatorów. Szczególnie dzięki powszechnemu wykorzystywaniu w tym celu internetu, amatorzy akwarystyki coraz częściej drążą tematy akwarystyczne, starając się poznać akwarystykę w sposób rzetelny, kompletny i bez zakładania różowych okularów.

Jak widzisz przyszłość naszego hobby w świecie rządzonym przez media elektroniczne i sztuczną inteligencję?
Wraz z powszechnym używaniem mediów elektronicznych i sztucznej inteligencji w każdej dziedzinie, również akwarystyka zyskuje na rozwoju techniki i AI. Moim zdaniem nasze hobby może zyskać i zapewne będzie się rozwijało w przyszłości wspomagane między innymi przez sztuczną inteligencję.

A jaką radę dałbyś początkującym hodowcom dyskowcówi i żaglowców?
Pierwszą i najważniejszą rzeczą w rozpoczęciu hodowli zarówno paletek, jak żaglowców jest umiejętność odpowiedniego i odpowiedzialnego wyboru samych ryb, czyli konkretnych osobników, zanim w ogóle zdecydujemy się je kupić. Wybór złej ryby prawdopodobnie spowoduje wiele problemów – i to na każdym etapie przyszłych działań związanych z hodowlą. Aby wybrać i kupić najlepsze możliwe ryby, nie zaczynajmy tej przygody bez obczytania się w literaturze przedmiotu. Prawdopodobnie najbardziej ważnym i wręcz decydującym momentem w hodowli dyskowców jest zakup ryb od osoby z doświadczeniem, wiedzą i dobrą reputacją w środowisku. To już jest prawie gwarancja uzyskania zdrowych, pięknie wyglądających ryb. Po drugie, woda w akwarium powinna być zawsze dobrej jakości, a także klarowna i czysta. Dobra jakość wody to najlepszy sposób na zapobieganie problemom z paletkami, ale także najlepszy sposób na ich ewentualne rozwiązanie. Dlaczego? Bo im lepsza jakość wody, tym silniejszy system odpornościowy u ryb.
Po trzecie (to już zresztą mówiłem), dyskowce i żaglowce potrzebują dużego akwarium, dobrego filtra, grzałki, systemu oświetleniowego i pokarmu o najwyższej jakości.

Magazyn Akwarium nr 1/2025 (209)

15,90 22,90 

Magazyn Akwarium: ogólnopolski dwumiesięcznik drukowany lub w pliku PDF. 108 stronic (łącznie z okładkami), bogato ilustrowany.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również
Close
Back to top button