ArtykułyPorady

Preparowanie korzeni a rosnące pH

Porady akwarystyczne

Witam, na początku serdecznie pozdrawiam w nowym 2014 roku całą Redakcję Magazynu Akwarium. Zwracam się z prośbą o pomoc w nurtującym mnie problemie. 23 grudnia założyłem akwarium 160 l  − 122 l wlanej wody. Na razie jest to akwarium roślinne z wszechobecnymi świderkami. Podłoże to ziemia humusowa około 25% i substrat 75% – całość przykryta trzycentymetrową warstwą żwiru. Do tego cztery korzenie: dwa z mahoniu, jeden z buka i  korzeń olchy. Dysponuję wodą źródlaną o pH  ≤ 6 . Obecne pH to 7,3 i to jest problemem, ponieważ ma to być biotop czarnych wód Azji. Domyślam się, co jest powodem, ale nie wiem, jak go usunąć – walczę już od ponad dwóch tygodni bez efektu (…) chodzi o przygotowanie korzeni (…) wymoczyłem je przez 7 tygodni w nadmanganianie potasu. W poprzednim akwarium 112 l, gdzie nie było korzeni, miałem pH  ≤ 6  przy zastosowaniu filtra gąbka plus torf z podłożem takim jak obecnie. Po założeniu akwarium 160 l i umieszczeniu w nim korzeni spreparowanych pH zaczęło rosnąć, a dodatkowo na roślinach  pojawił się osad nadmanganianu potasu. Używam dwóch filtrów wewnętrznych, wkłady pierwszego to gąbka, wata perlonowa i bioceramika, wkłady drugiego to gąbka plus carbon, który zastąpił torf, używałem też odwaru z szyszeczek olchy.  Po dwóch podmianach około 35% wody i kilku 5%,  pH nadal jest na poziomie 7,3. Proszę o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu.
Pozdrawiam, Adam z Czarnieckiej Góry.   

Szanowny Panie Adamie,

jak słusznie się Pan domyśla, Pańskie problemy z rosnącym odczynem pH wody w akwarium najprawdopodobniej związane są ze sposobem przygotowania przez Pana korzeni, a konkretnie z użytym do tego celu nadmanganianem potasu. Substancja ta o wzorze chemicznym KMnO4 wprawdzie dobrze zabezpiecza drewno przed niekorzystnymi z punktu widzenia akwarysty procesami biologicznego rozkładu (gnicia), ma jednak przy tym silne właściwości utleniające. Co ciekawe, zależą one od pH wody. Gdy jest ono zbliżone do neutralnego lub lekko zasadowe (a takie zapewne musiało być w Pańskim akwarium tuż po zalaniu go wodą i umieszczeniu w nim korzeni), nadmanganian potasu redukuje się do tlenku manganu (zwanego też braunsztynem). Reakcja ta wygląda mniej więcej następująco:

MnO4+ 2H2O + 3e → MnO2 + 4OH

Jak łatwo zauważyć, jednym z jej produktów są aniony wodorotlenowe, które przyczyniają się do podnoszenia odczynu pH wody. Tlenek manganu wytrąca się natomiast w postaci wspomnianego w Pańskim liście brązowego lub rdzawego osadu widocznego na szybach akwarium i liściach roślin (nie napisał Pan, jakiego koloru jest zaobserwowany przez Pana osad, ale jeśli ma on barwę brązową, to wszystko się zgadza). Dlatego po wymoczeniu korzeni w nadmanganianie potasu zawsze zaleca się ich co najmniej kilkutygodniowe moczenie w czystej, często zmienianej wodzie w celu usunięcia z nich resztek tego środka.

Zastosowana przez Pana metoda polegająca na umieszczeniu w filtrze węgla aktywnego oraz stosowaniu regularnych podmian wody na miękką jest jak najbardziej prawidłowa i w krótkim czasie powinna dać pożądane efekty. Jeżeli zależy Panu na szybszym zbiciu pH, można ostatecznie sięgnąć po środki chemiczne (preparaty typu pH minus), należy jednak wziąć pod uwagę, że wiele z tego rodzaju specyfików może mieć działania uboczne (część z nich zawiera kwas ortofosforowy, którego pochodne wytrącają się w wodzie w postaci fosforanów). Dlatego – zdaniem Redakcji – najlepiej będzie zaczekać, aż sytuacja sama się ustabilizuje i pH unormuje się na poziomie właściwym do wody, która jest dolewana do akwarium.

Redakcja MA

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button