Artykuły

Wielkie sprawy w mikroświecie

Akwarystyka i ekologia

Michalina Pączkowska: Wielkie sprawy w mikroświecie

Każde akwarium to niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju ekosystem, z pozornie tylko z odtwarzalnymi i powtarzalnymi warunkami życia. Jak to rozumieć? Wszystkie organizmy żywe zamieszkujące zbiornik wraz z nieożywionym otoczeniem tworzą między sobą sieć zależności, wymieniając materię i energię w obrębie zamkniętego systemu. Choć poszczególne parametry, takie jak pH, twardość wody, azotany, fosforany, można kontrolować z zewnątrz i ustalać ich wysokość, to ogólną równowagę zbiornika regulują mikroorganizmy – bo to, co widzimy za szybą, to jedynie niewielki obraz akwariowego życia…

Przyjmując, że zamiarem akwarysty jest zapewnienie rybom warunków zbliżonych jak najbardziej do tych naturalnych, można przyjąć, że akwarium jest zamkniętym wycinkiem wybranego ekosystemu wodnego – w takim ujęciu obserwowanie zmian w nim zachodzących może być również modelowaniem kondycji większych, naturalnych zbiorników wodnych w konsekwencji zachodzących w tym ekosystemie zmian – również tych będących skutkiem działania ludzi. A dokładniej? Zrozumienie zmian zachodzących w niewielkim wycinku wodnego świata, jakim jest akwarium, pozwala zrozumieć i przewidzieć, jakie zmiany, często nieodwracalne, mogą zajść w jeziorach, rzekach czy oceanach. Każdy ekosystem składa się z części ożywionych i nieożywionych – woda, podłoże, światło czy gazy oddechowe to niezwykle istotne elementy akwariowego świata. W tym artykule skupię się na żywych elementach ekosystemu akwarium, a te nieożywione potraktuję jedynie jako odniesienie do organizmów żywych.

Próbki do analizy uzyskałam z jednego z trójmiejskich sklepów zoologicznych, pochodziły z kilku różnych słodkowodne zbiorników. Takie zbiorniki z całą pewnością różnią się od domowego akwarium, gdyż w tych sklepowych następują częstsze zmiany mieszkańców: zarówno jeśli chodzi o liczebność, jak i o skład gatunkowy. Wiedziałam, że warunki w skali mikro w sklepowym szkle również będą inne niż w „dojrzałym” domowym akwarium. Byłam jednak ciekawa, czy i jakie ślady mikro życia można znaleźć w pozornie dość jałowym środowisku.

Gra w zielone

Podstawą sieci troficznej są producenci pierwotni. W akwarium czy, szerzej, w środowisku wodnym ta rola jest rozdzielona na makroglony i mikroglony, czyli fitoplankton. Rolę makroglonów łatwo dostrzec, bywają podskubywane przez większe organizmy roślinożerne, a uważnym obserwatorom zapewne udało się dostrzec pęcherzyki tlenu odrywające się choćby od moczarki kanadyjskiej. Obecność roślin w skali mikro zauważana jest natomiast najczęściej w postaci zielonego nalotu na ściance akwarium. Pełnią one rolę podobną do tych większych – rośliny w procesie fotosyntezy przekształcają światło w energię chemiczną, dzięki czemu dostarczają tlen i materię organiczną innym organizmom. Obserwując fragmenty liści pod mikroskopem, możemy dostrzec aparaty szparkowe – są to specyficzne struktury pozwalające na pobieranie dwutlenku węgla ze środowiska; wśród roślin wodnych aparatów szparkowych nie znajdziemy u gatunków stale zanurzonych w wodzie – są im zbędne, gdyż rolą aparatów jest ograniczenie utraty wody, a pod powierzchnią wody mamy oczywiście pod dostatkiem. Większość roślin wodnych ma cienkie, często jednowarstwowe liście, dzięki czemu ich komórki, a dokładniej: do chloroplasty – widoczne pod mikroskopem w postaci zielonych kulistych struktur (minifabryczki tlenu) – zyskują lepszy dostęp do światła.

Mikroorganizmy akwariowe pod mikroskopem

2,70 
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button