Grażyna Niedoszytko, Weronika Podlesińska: Paludarium dla krokodyla w Akwarium Gdyńskim
Razem możemy więcej – to motto programu „Sii Power Volunteers”, który wsparł budowę nowego paludarium dla krokodyla krótkopyskiego w Akwarium Gdyńskim. Hasło to idealnie odzwierciedla idee tego projektu, gdyż krokodyl w nowej przestrzeni zdecydowanie może więcej.
Samiczka krokodyla krótkopyskiego (Osteolaemus tetraspis, Crocodylidae) trafiła do Akwarium Gdyńskiego ponad dekadę temu jako osobnik młodociany, o stosunkowo niewielkich rozmiarach. Z biegiem czasu osiągnęła ona swoją maksymalną długość, w związku z czym jej wybieg wymagał modernizacji.
Budujemy nowy dom…
„Nowy dom” Zuzanny, gdyż tak ma na imię krokodyl krótkopyski zamieszkujący Salę Na Styku Wody i Lądu w Akwarium Gdyńskim, liczy sobie 13 metrów kwadratowych.
Do jego budowy akwaryści pracujący w Akwarium Gdyńskim – projektanci oraz wykonawcy tego przedsięwzięcia – zużyli półtorej tony zaprawy do modelowania, 250 kilogramów kleju montażowego, 4 metrów sześciennych styropianu, 100 metrów rur oraz 100 metrów bieżących siatki zbrojeniowej. Już same suche dane pokazują jak dużym i ciekawym przedsięwzięciem była budowa tego zbiornika.
Dodajmy do tego fakt, iż tę część ekspozycji Akwarium Gdyńskiego trzeba było wcześniej wzmocnić stalową konstrukcją nośną, by utrzymać ciężar 20 ton nowego paludarium.
W nowym zbiorniku dekoracje w 90% stanowi sztuczna skała. Korzenie oraz drzewa wykonane zostały z betonu – rzeźbionego i malowanego odpowiednimi, nietoksycznymi dla organizmów wodnych farbami.
Część wodna nowego paludarium ma objętość około 5000 litrów. Dla porównania: we wcześniejszym paludarium było to około 200 litrów. Dzięki tej zmianie możliwe jest pokazanie krokodyla w bardziej naturalnym środowisku i w towarzystwie ryb. A są nimi obecnie barwniak czerwonobrzuchy (Pelvicachromis pulcher, Cichlidae) i świecik kongijski (Phenacogrammus interruptus, Alestidae) – nieduże gatunki, odpowiednie dla obszaru zamieszkiwanego przez krokodyla krótkopyskiego.