Artykuły

Polish Biotope Contest 2019 – top 6

Wydarzenia akwarystyczne

Kamil Hazy: Polish Biotope Contest 2019 – top 6

Drodzy akwaryści! Jesteśmy już po etapie eliminacji do Polish Biotope Contest 2019, a z dnia na dzień finał śmielej zarysowuje się na horyzoncie. Czas na końcowe podsumowania jeszcze przyjdzie, niemniej jednak warto już na tym etapie skreślić kilka zdań, bo zdecydowanie jest o czym. Organizacja konkursu kosztowała sporo wysiłku wiele osób, a to przecież jeszcze nie koniec i dużo mamy do zrobienia, by na targach PET FAIR w Łodzi pokazać ludziom jak najlepiej piękno akwarystyki biotopowej.

Finaliści PBC2019, z rywalizacją o ciekawe nagrody w tle, staną zapewne na wysokości zadania, a kilka dodatkowych zbiorników zaaranżowanych przez członków Biotope Team Poland sprawi, że w dniach 13–15 września 2019 roku Łódź będzie stolicą akwarystyki biotopowej w Polsce. Jestem przekonany, że warto w tych dniach zarezerwować sobie czas na wystawę, by móc pooglądać zbiorniki, posłuchać informacji oraz podyskutować o akwarystyce biotopowej w gronie jednych z najlepszych biotopowców w kraju. Będzie z kim i o czym!

Wracając do samych eliminacji konkursu. Chciałbym przedstawić pokrótce wyniki, omówić nieco szerzej moje postrzeganie prac z top 6, oraz przedstawić sylwetki finalistów w kontekście ich dokonań na polu akwarystyki biotopowej. Zacznijmy od garści informacji technicznych i zestawień.

Dostaliśmy 19 zgłoszeń do konkursu. Oczywiście ich liczba mogłaby być większa, ale biorąc pod uwagę, że mamy pierwszą edycję Polish Biotope Contest, nie jest źle. Dodatkowo to nie ilość, a jakość winna być wyznacznikiem. Z tą jakością bywa jeszcze różnie. Są bardzo dobre zgłoszenia, z porządnymi opisami i akwariami mogącymi walczyć nawet o światową czołówkę, ale niestety przeważają zgłoszenia niedopracowane. Przede wszystkim mocno kuleją opisy i niektóre zbiorniki właśnie przez nie zajęły miejsca niższe. Część zgłoszeń mocno traci również przez słabe zdjęcia, co utrudniało ocenę. Szkoda, bo przy włożeniu odrobiny więcej pracy „pozaakwarystycznej” rywalizacja byłaby jeszcze ciekawsza. Niemniej jednak, jestem całkiem zadowolony i umiarkowanie optymistyczny na przyszłość.

Każdy zbiornik mógł zdobyć maksymalnie 50 punktów, a więc łączna pula punktów w konkursie mogła wynieść 950. Uczestnicy zdobyli razem 689,7 punktu, co przekłada się na średnią 36,3. Najlepszy zbiornik uzyskał 46 punktów, zaś najsłabszy 15,7. Powyżej średniej punktów mieliśmy dziewięć zbiorników, z których realne szanse na finał miał każdy. W tej grupie było naprawdę ciasno i tylko niewielkie niuanse sprawiły, iż skład personalny finału jest taki, a nie inny. Szczegółową ocenę wszystkich zbiorników zawiera poniższa tabela.

W eliminacjach obejrzeliśmy zbiorniki przedstawiające biotopy z sześciu rejonów świata. Najwięcej z Ameryki Południowej – 7, Afryki – 4 i Europy – 3. Dalej w kolejności uplasowały się Azja – 2, Ameryka Centralna – 2, Ameryka Północna – 1. Cieszy fakt, iż zgłoszone zostały 3 zbiorniki przedstawiające biotopy z Polski, niemniej jednak zgłoszenia te mogły być lepiej dopracowane, szczególnie pod kątem aranżacyjnym.

Największy zbiornik wystawiony do eliminacji miał 600 litrów objętości brutto, najmniejszy 37,5 litra. Łącznie uczestnicy eliminacji pokazali nam zbiorniki o objętości blisko 5200 litrów. Akwaryści, którzy awansowali do finału, zamknęli swoje aranżacje w szkłach o objętościach 190, 600, 450, 270, 96 i 54 litry. Patrząc pod kątem wymiarów zbiorników finałowych (61 x 31 x 37 cm), czeka więc czwórkę z nich nie lada wyzwanie, by wymyślić aranżację do zbiornika sporo mniejszego niż ten, który posiadają w domu. Zapowiada to nader ciekawą rywalizację, w której ciężko wskazać faworytów.

Pora przejść do szerszego omówienia prac top 6 etapu eliminacji, a wszystkie zgłoszenia i całość wyników, wraz z komentarzami sędziów, znajdziecie na stronie internetowej: http://www.biotopeteampoland.pl/pbc2019elwyn.html.

Miejsce szóste w eliminacjach do Polish Biotope Contest 2019 zajął Mateusz Lewandowski ze zbiornikiem o pojemności 54 litrów, przedstawiającym zalaną łąkę mieszczącą się kilka kilometrów na wschód od Esteros del Iberá, w argentyńskiej prowincji Corrientes. Akwarium zostało zaaranżowane w sposób przemyślany i dobrze oddający zamysł autora. Wielkim plusem tego zbiornika jest jego naturalność. Rośliny rosną w sposób podobny do tego, jaki możemy znaleźć w naturze, dno pokryte jest drobnymi elementami pochodzenia organicznego, a ryby przebywające w tym środowisku mają bardzo dobrze odwzorowaną swoją niszę. Cieszy fakt, że autor użył w aranżacji jednego gatunku roślin, choć akwarystyka, jaką znamy, kusi do dużego zróżnicowania w roślinności. Mało jest miejsc na świecie, w których na kilkuset centymetrach kwadratowych dna występuje bardzo zróżnicowana gatunkowo szata roślinna. Szkoda natomiast, że w zbiorniku znajdują się tylko pielęgniczki z gatunku Apistogramma borelli. Gdyby udało się uzupełnić obsadę o stadko kilkunastu osobników Corydoras hastatus, występujących na tych samych terenach, a pasujących do niewielkiego zbiornika, zbiornik zyskałby ciekawszy charakter. Dzięki wprowadzeniu ryb rozpraszających autor miałby możliwość zaobserwowania większej ilości ciekawych zachowań swoich „apisto”. Patrząc na wielkość akwarium, które wystawił do eliminacji Mateusz, nie powinien mieć on problemu, by wymyślić dobrą aranżację na finał i zmieścić ją w ustalonych ramach. Porównując pracę Mateusza z zeszłorocznego Biotope Aquarium Design Contest, gdzie zajął 49. miejsce (http://biotope-aquarium.info/aquariums/oxbow-of-upper-paraguay-river-alto-paraguay-paraguay-54-l/) z tą wystawioną do Polish Biotope Contest 2019, widać progres. Wszystko to duży plus dla rywalizacji, jaka się nam szykuje, a Mateusz może zdecydowanie pokusić się o miejsce wyższe niż w eliminacjach.

6. miejsce: Mateusz Lewandowski

Miejsce piąte w eliminacjach do Polish Biotope Contest 2019 zajął Dominik Woroch ze zbiornikiem o pojemności 96 litrów, przedstawiającym mały leśny strumień w Narodowym Rezerwacie Przyrody Choctaw zlokalizowanym w północnoamerykańskim stanie Alabama. Praca Dominika jest doskonałym przykładem na to, że można wyjść poza utarte ramy i stworzyć zbiornik biotopowy z organizmami nieszablonowymi. Raczki nie są spotykane w zbiornikach zbyt często, a jeśli już, to niewiele osób dba o to, by miały w zbiorniku warunki zbliżone do naturalnych. Cieszy fakt, iż w zbiorniku znajdziemy również rybki, które niestety są w Polsce coraz bardziej zapominane, a przecież te jedne z najmniejszych piękniczkowatych żyworódek idealnie nadawałyby się do zyskujących na popularności w ostatnim czasie nanoakwariów. Akwarium zostało zaaranżowane bardzo naturalnie, a jego dno to prawdziwa uczta dla oka biotopowca. Prosta roślinność uzupełniająca aranżację daje dokładnie to, co powinna, nic nie ujmując. Świetne wykorzystanie dostępnej przestrzeni, by stworzyć odpowiednie nisze środowiskowe dla wszystkich organizmów mieszkających w zbiorniku to nie nowość w pracach Dominika. Rokroczne starty w Biotope Aquarium Design Contest dają efekt. W roku 2018 Dominik zajął ze swoim zbiornikiem wysokie 11. miejsce, co udowadnia, iż jest to praca na bardzo wysokim poziomie (http://biotope-aquarium.info/aquariums/small-stream-in-choctaw-national-wildlife-refuge-alabama-usa-96-l/), a umiejętności wpasowania się w niewielkie szkło czynią tego akwarystę bardzo solidnym pretendentem do finałowej wygranej.

5. miejsce: Dominik Woroch

Miejsce czwarte, tuż za podium, zajął w eliminacjach Mateusz Trela. Jego 270-litrowy zbiornik przedstawiał mały leśny strumyk w dorzeczu rzeki Mamore w okolicy jej ujścia do Rio Guapore na terenie Boliwii. To bardzo ciekawe biotopowo miejsce, gdzie można znaleźć wiele typów środowisk wodnych. Mateusz bardzo dobrze zaaranżował swój zbiornik, ukazując strefę przybrzeżną niewielkiego cieku pełnego roślinności. Ten klasyczny typ aranżacji daje świetne warunki dla ryb, gdyż z jednej strony zapewnia strefę mocno zacienioną i bezpieczną, a z drugiej pozostawia sporo miejsca do żerowania i pływania. Obserwacje takich zbiorników dają wiele satysfakcji. Autor w umiejętny sposób zagrał światłem, przez co stworzył bardzo naturalny klimat promieni słonecznych przedzierających się przez korony drzew powyżej lustra wody. Jedynym minusem tego zbiornika jest nie do końca naturalne posadzenie Hydrocotyle leucocephala, która w naturze rośnie nieco inaczej – nie wyrasta z dna, a zwyczajnie płoży się po brzegu czy korzeniach, pozostając raczej w górnych partiach słupa wody. Mimo tego niedociągnięcia praca jest bardzo solidna, zwłaszcza że Mateusz do tej pory nie ma historii konkursowej. Wyrażam szczerą nadzieję, że po udanym debiucie w naszym konkursie zobaczymy prace Mateusza w tegorocznym BADC oraz w kolejnych konkursach biotopowych.

4. miejsce: Mateusz Trela

Dotarliśmy do podium eliminacji Polish Biotope Contest 2019. Na miejscu trzecim uplasował się Martin Kocik. Zbiornik, który autor zaprezentował w eliminacjach, ma 450 litrów i przedstawia zachodnie wybrzeże jeziora Tseny leżącego w prowincji Mahjang na północno-zachodnim Madagaskarze. Można krótko – bardzo dobry zbiornik. Można dłużej – doskonałe poczucie głębi uzyskane poprzez „wyjście poza szkło”, znakomicie zbalansowana aranżacja, świetnie odwzorowany habitat. Dużo superlatyw można o tym zbiorniku napisać, jednakowoż mnie najbardziej ciekawi fakt, jak autor poradzi sobie w finale. Jest to dla mnie zagadka, gdyż nie miałem okazji widzieć innych prac Martina, a w tej eliminacyjnej czuję sporo naleciałości przyjętych od ojca. Mam nadzieję, że podczas finału, oraz w przyszłości, zobaczę jak najwięcej indywidualizmu w podejściu do akwarystyki biotopowej, młodzieńczej fantazji i chęci wyjścia poza utarte schematy. Warsztat zbudowany na świetnych pracach ojca i wiedzy od niego uzyskiwanej jest świetną trampoliną do rozwoju. Wracając do oceny zbiornika, muszę tylko nadmienić jeden niewielki minus, który widzę w aranżacji – postawiony na sztorc kawałek drewna po prawej stronie. Mimo iż całkiem nieźle imituje on element spotykany w naturze, to trochę zamyka odczucie przestrzeni w zbiorniku. Wrażenie „zamknięcia” jest zmniejszone poprzez zabieg usytuowania gałęzi poza tylną ścianą zbiornika oraz zrezygnowanie z najpowszechniejszego w akwariach ciemnego tła. Chętnie widziałbym również ryby w dłuższym o kilkadziesiąt centymetrów szkle, aczkolwiek obecne wymiary zbiornika nie są dla nich poniżej minimum.

3. miejsce: Martin Kocik

Był syn, jest ojciec. Miejsce drugie zajął Paweł Kocik i jego tereny zalewowe jeziora Kinkony w prowincji Mahajanga na północno-zachodnim Madagaskarze. Sześćset litrów objętości zbiornika skrywa bardzo naturalną aranżację dopracowaną w szczegółach. Nie jestem zaskoczony tym, że Paweł jest w top 6 konkursu, bo znam jego prace, które wystawiał w Biotope Aquarium Design Contest, niemniej jednak zbiornik wystawiony do Polish Biotope Contest jest moim zdaniem najlepszym, jaki wyszedł spod jego ręki. Mam nadzieję, że w tym roku Paweł wystawi go do BADC, gdyż szanse na wysokie miejsce są bardzo duże. Świetnie dopracowana tylna strefa zbiornika z rozkładającą się częściowo trzciną doskonale imituje strefę przybrzeżną jeziora lub rozlewisko w jej pobliżu. Kawałek drewna przełamujący trzcinowisko to doskonały zabieg aranżacyjny, który nie ujmuje ani trochę naturalności. Na uwagę zasługuje również fakt, że w zbiorniku mieszka żółw hełmogłowy. Niecodziennie widuje się biotopowe zbiorniki z innymi zwierzętami niż ryby i krewetki. Dużym plusem dla autora jest podejmowanie prób różnorodnego podświetlania tła zbiornika za pomocą diod RGB – dla mnie osobiście, jest to bardzo słuszny kierunek – nie tylko aranżacja, ale wpływanie na odbiorcę poprzez umiejętne granie światłem to wielce niewykorzystane pole w akwarystyce, z olbrzymim potencjałem twórczym. Czekam na pracę Pawła w finale i mam nadzieję, że uda mu się wpisać w niewielkie ramy zbiornika, gdyż znam głównie jego prace w dużych „szkłach”. Bez względu na wynik tych zmagań, z przyjemnością zamienię z nim kilka zdań i wymienię się doświadczeniami, do czego namawiam również wszystkich, którzy zamierzają odwiedzić wystawę w Łodzi. Polecam również pooglądać dotychczasowe prace Pawła, które wystawiał w Biotope Aquarium Design Contest, w którym zajął dwukrotnie 21. miejsce (edycja 2017: http://biotope-aquarium.info/aquariums/lake-tseny-madagascar-northwest-part-of-the-island-sofia-region-840-l/ oraz 2018 http://biotope-aquarium.info/aquariums/mahambo-swamp-district-of-fenerive-est-analanjirofo-region-of-madagascar-600-l/).

2. miejsce: Paweł Kocik

Zwycięzcą etapu eliminacji do Polish Biotope Contest 2019 został Adrian Szczepański, który przedstawił biotop strumienia Kepayang wpadającego do rozlewiska rzeki Kapuas w okolicach miasta Anjungan na Borneo. Przyznam szczerze, że dawno nie widziałem tak dobrego i naturalnego zbiornika biotopowego. Liczyliśmy w gronie Biotope Team Poland na odkrycie przy okazji konkursu jakiegoś nowego talentu na rodzimej scenie biotopowej i nie zawiedliśmy się. Jeśli tylko Adrian utrzyma w kolejnych swoich pracach poziom, który sobie postawił tym zbiornikiem, to możemy być pewni bardzo wysokich miejsc w konkursach międzynarodowych. Pierwszy test czeka na zwycięzcę eliminacji już we wrześniu i nie mogę się go doczekać. Łatwo mieć nie będzie, bo wymiary i litraż zbiornika są znacznie mniejsze niż tego z eliminacji (190 litrów), a konkurencja bardzo duża. Patrząc na pracę Adriana, uderza niesamowicie naturalnie wyglądające podłoże oraz mnogość detali w aranżacji. Zbiornik przykuwa oko na długo, jeśli chce się odnaleźć wszystkie niuanse w wyglądzie. Świetne odwzorowanie habitatu to jedno, ale na wielki plus zasługuje fakt wystawienia zbiornika, który niesie za sobą również duży przekaz proekologiczny. Obecnie Borneo jest niszczone przez człowieka w zatrważającym tempie i może się okazać, że niedługo takie habitaty, jak ten przedstawiony w zbiorniku Adriana, nie będą istnieć. Jedynym minusem tego akwarium jest użycie zamienników roślin z uwagi na niedostępność w handlu „oryginałów”. Nie jest to jednak minus dokuczliwy dla aranżacji, gdyż uzyskany efekt jest znakomity i nie odbiega od tego co można zobaczyć w naturze, aczkolwiek straty w punktacji musiały być. Do ideału bardzo blisko.

1. miejsce: Adrian Szczepański

Nie chcąc przeciągać przydługiego już tekstu, chciałbym jeszcze raz bardzo serdecznie zaprosić wszystkich zainteresowanych akwarystyką biotopową na targi PET FAIR. Uważam, że omówione wyżej prace finalistów są na tyle dobre, by nad przyjazdem we wrześniu do Łodzi nie zastanawiać się zbyt długo. Grono finalistów zapewnia ciekawe pomysły na zbiorniki, które w moim przekonaniu staną się inspiracją do założenia podobnego akwarium w swoim domu. Celowo zdecydowaliśmy się na niewielkie „szkła”, by pokazać, jak niewiele trzeba, by zapewnić dobre warunki życiowe dla zwierząt. Będzie się działo! Do zobaczenia! Keep on biotoping!

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button