Wywiady

Dyskowce – radość i odpowiedzialność

Rozmowy mA

Z Markiem Widurem, prezesem Polskiego Klubu Miłośnika Dyskowców, rozmawia Paweł Czapczyk

Marku, spotykamy się z okazji jubileuszu 20-lecia istnienia Polskiego Klubu Miłośników Dyskowców. I muszę z podziwem stwierdzić, że stowarzyszenie ma się nie tylko dobrze, mogąc stać się wzorem dla innych klubów akwarystycznych, ale wciąż panuje w nim przyjacielska, familiarna atmosfera, a co więcej: snujecie plany na bliższą i dalszą przyszłość. Jaki jest przepis na długie trwanie i rozwój stowarzyszenia?

Myślę, że nie ma uniwersalnego przepisu, jak to zrobić, mogę jedynie powiedzieć, co, moim zdaniem, wpłynęło na to, że funkcjonujemy jako stowarzyszenie już tak długo, czyli dwadzieścia lat. Pasja, wzajemny szacunek i zaufanie – to są elementy, wpływające na nasze decyzje i plany, które sobie zakładamy i realizujemy.

Co z minionych dwóch dekad chciałbyś wskazać jako Wasze największe osiągnięcia?

Muszę powiedzieć, że jest sporo rzeczy, z których jesteśmy dumni i zadowoleni.

Szczególnym i sztandarowym naszym projektem jest zainicjowanie i organizacja Międzynarodowych Mistrzostw Dyskowców oraz Mistrzostw Żaglowców (skalarów). Udało się nam przeprowadzić sześć  edycji Mistrzostw Dyskowców i pięć edycji Mistrzostw Żaglowców. Obydwa projekty cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem wśród miłośników tych ryb na całym świecie oraz licznych szeroko rozumianych miłośników akwarystyki.  Wydarzenia te umożliwiają obserwację na „żywo” najpiękniejszych ryb obu gatunków w różnych odmianach barwnych. 

Czy projekty, o których mówisz, będą kontynuowane? 

Rozmawiamy o tym zarówno we własnym gronie, jak również z osobami spoza granic Polski. Obserwujemy, co się dzieje w tym temacie na świecie, jakie są trendy i zainteresowanie wśród akwarystów, patrzymy też na producentów z branży akwarystycznej. Okres pandemii radykalnie zmienił zapotrzebowanie na tego rodzaju wydarzenia.

Projekt, który realizowaliśmy praktycznie od początku powstania naszego stowarzyszenia, jest działaniem, które warto kontynuować w formie, jaką wypracowaliśmy. Ważne jest, aby takie samo zdanie mieli również czołowi producenci, z którymi od początku współpracowaliśmy. Mam na myśli takie firmy jak Aquael, Tropical, Diversa, Zoolek, Targi Lublin S.A.  etc.  Oczywiście nie powinno zabraknąć patronów medialnych – w tym Magazynu Akwarium.

Zatem gdzie i kiedy odbędzie się kolejna edycja?

Jeszcze za wcześnie, aby mówić, gdzie ta impreza może się odbyć. Po podjęciu decyzji o realizowaniu kolejnej edycji mistrzostw będziemy ustalać miejsce i termin. Myślę, że najwcześniej Mistrzostwa Dyskowców będą mogły się odbyć jesienią 2025 roku.

Jak na przestrzeni dwóch dekad zmieniało się podejście do chowu i hodowli dyskowców?

Najbardziej zauważalną zmianą jest chyba podejście do żywienia ryb. Na przestrzeni tych dwudziestu lat dokonała się olbrzymia zmiana na rynku pokarmów dla dyskowców. Możliwość importu ryb akwariowych jest mocno związana z dostępnością specjalistycznych pokarmów na dużą skalę. To z kolei wpływa na uatrakcyjnienie dostępności różnych gatunków ryb, a także ich nowych odmian. Dwadzieścia lat temu internet w Polsce raczkował, teraz, w dobie ogromnych możliwości w zakresie szybkiego transferu informacji i obrazu, także akwaryści mogą korzystać z łatwego dostępu do wiedzy, która ich interesuje. Niestety, internet jest również źródłem błędnych informacji, w związku z tym należy być bardzo ostrożnym i weryfikować te informacje w innych źródłach.

Niemały wkład w poznaniu i hodowaniu tych ryb w warunkach domowych odegrało w tych latach i nadal odgrywa nasze stowarzyszenie. PKMD od początku było i nadal jest miejscem, gdzie można pozyskać bezcenną praktyczną i teoretyczną wiedzę. W naszych szeregach jest wielu renomowanych hodowców i importerów tych ryb. Są wśród nas znani popularyzatorzy wiedzy o dyskowcach. Na szczególną uwagę zasługują publikacje książkowe naszego kolegi i współzałożyciela PKMD – Andrzeja Sieniawskiego. Wydajemy też swój wewnętrzy magazyn „Rocznik PKMD”, w którym zamieszczane są artykuły dotyczące hodowli dyskowców, publikujemy tam nowe informacje ze świata. Jest to miejsce, gdzie wymieniamy i dzielimy się naszymi doświadczeniami. Widać zatem,  że praktycznie każdy, mając obecnie szeroki dostęp do wiedzy, może hodować w swoim akwarium te piękne ryby.

Dyskowce to ryby, które wbrew obiegowej opinii są dość odporne na błędy początkującego hodowcy i sporo mu wybaczają. Obecnie lepiej została poznana biologia tych ryb, co pozwala stworzyć im optymalne warunki zarówno żywieniowe, jak również bytowe w hodowli. Na rynku pojawiły się pokarmy i preparaty przeznaczone specjalnie dla dyskowców. Te rzeczy wpływają na odpowiedni dobrostan trzymanych w akwariach ryb.  

A jakie ryby towarzyszące są odpowiednie do zamieszkania we wspólnym zbiorniku z dyskowcami?

W moim akwarium dominują dyskowce, towarzyszą im ryby z Ameryki Środkowej (gupiki) oraz Azji (bocje wspaniałe), dno przeczesuje kilka stad kirysków. Każdy z gatunków tych ryb pełni w  akwarium określone funkcje i ma zadania do wykonania. Jestem zwolennikiem obsadzania akwariów rybami według złotego klucza, zgodnie z którym ryby zamieszkujące wspólnie muszą mieć podobne preferencje żywieniowe, a parametry wody muszą odpowiadać każdemu gatunkowi. Ta zasada powinna obowiązywać także wtedy, gdy chcemy, by we wspólnym akwarium zamieszkiwały oprócz dyskowców inne gatunki.

Czy rygorystyczna dieta, odpowiednia woda i wysoka temperatura nadal uważane są za priorytet w hodowli paletek? Bo słyszałem, że ostatnio niektórzy hodowcy trzymają dyskowce w temperaturze „zaledwie” 26 stopni Celsjusza, podwyższając ją jedynie w razie wystąpienia choroby…

Uważam, że każdy, kto decyduje się na posiadanie różnego rodzaju zwierząt w domu, jest zobowiązany do stworzenia im warunków komfortowych, warunków optymalnych dla danego gatunku. Co to oznacza konkretnie w przypadku dyskowców? Odpowiednie karmienie, stabilność parametrów wody – a co za tym idzie odpowiednio wysoka temperatura, która powinna wynosić około 28°C.  W związku z tym dobór ryb towarzyszących, a także roślin znacząco się zawęża. Na rynku istnieje dużo wysokiej jakości pokarmów przeznaczonych specjalnie dla dyskowców. Dbajmy o to, aby pokarm był urozmaicony. Odpowiednie karmienie, odpowiednie parametry wody, w tym temperatura, wpływają na kondycję ryb, a co za tym idzie – ryby są wówczas mniej podatne na różnego rodzaju choroby. Nie popieram amatorskiego eksperymentowania na organizmach żywych. Dotyczy to zarówno karmienia, jak również zmian parametrów wody (w tym temperatury).

Nigdy Cię o to nie pytałem, ale jaki jest Twój ulubiony gatunek dzikich dyskowców, a jaka ulubiona odmiana hodowlana?

W tym miejscu muszę, Pawle, wspomnieć o obowiązującej standaryzacji dyskowców. Ryby dzikie dzielimy na następujące grupy: (A) Heckle, (B) Brązy, (C) Niebieskie, (D) Zielone. W grupie ryb hodowlanych mamy podział na następujące grupy: (E) Turkusowe z wzorem, (F) Turkusowe niebieskie, (G) Gładkie czerwone, (H) Gładkie, (I) Drobnowzorzyste, (J) Grubowzorzyste, (K) Kropkowane, (L) Nieklasyfikowane. Wyodrębniliśmy ponadto dodatkową grupę: (PBC) Polskie Biało-Czerwone – jest to grupa dodatkowa oceniana tylko na naszych mistrzostwach. W domowym akwarium mam ryby z grupy G, H, L, PBC. Jeżeli chodzi o ryby pochodzące z odłowu, podobają mi się Brązy (B) i Niebieskie (C).

Kiedyś miałem dzikie ryby w swoim akwarium, teraz mam wątpliwości, czy powinniśmy odławiane ze środowiska naturalnego ryby umieszczać w domowych zbiornikach. Na ten temat zdania są bardzo podzielone, każda ze stron używa mocnych argumentów, aby przekonać innych do swojego zdania. Decyzja naszego klubu o niewystawianiu w konkursach ryb dzikich odbiła się dużym echem w całym akwarystycznym świecie.

A jak zmieniło się Twoje i Twoich przyjaciół podejście do akwarystyki i życia stowarzyszenia w trakcie i po pandemii koronawirusa?

Pandemia to był bardzo trudny czas, choć nam łatwiej było się odnaleźć w tym okresie ze względu na to, że jesteśmy grupą ludzi mieszkających w całej Polsce, a więc nasze spotkania przed pandemią w większości odbywały się przez komunikatory czy rozmowy telefoniczne. Oczywiście brakowało nam spotkań, które miały miejsce przy okazji różnego rodzaju wystaw, w których czynnie uczestniczyliśmy. W czasie pandemii musieliśmy zrezygnować z naszego sztandarowego projektu, jakim jest cykliczne przeprowadzanie Międzynarodowych Mistrzostw Dyskowców oraz Mistrzostw Żaglowców.

Życzę nam wszystkim, aby udało się wrócić do rytmu z czasów przed pandemią. Mistrzostwa były ważnym spoiwem naszego stowarzyszenia i powrót do ich cyklicznej organizacji jest na pewno naszym priorytetem.

Czy tylko akwarysta hodujący dyskowce może zostać członkiem PKMD? I jakie jeszcze musi spełnić warunki?

Jesteśmy stowarzyszeniem, które w swoim statucie ma określone cele: między innymi jest to  propagowanie ryb z rejonu Ameryki Południowej. Członek PKMD niekoniecznie musi sam hodować ryby, choć jest to dość naturalne i zazwyczaj tak właśnie jest. Niemniej, ważne jest, aby był zainteresowany poznawaniem ryb z tamtego regionu. Natomiast wymagany jest czynny udział w życiu naszego stowarzyszenia. Osoba, która chce zostać członkiem stowarzyszenia PKMD, musi posiadać obywatelstwo polskie, być osobą pełnoletnią oraz opłacać składki członkowskie. Prawa i obowiązki członków naszego stowarzyszenia reguluje Statut PKMD. Więcej informacji można znaleźć na naszej stronie internetowej: www.pkmd.pl.

A gdyby ktoś chciał tak po prostu rozpocząć swoją przygodę z dyskowcami – od czego powinien zacząć? I zbiornik o jakim litrażu jest odpowiedni dla grupy kilku osobników?

Powinien zacząć od lektury książek i czasopism, jak również od zasobów znajdujących się w internecie.  Oczywiście zapraszam zarówno do lektury naszej strony internetowej i forum www.pkmd.pl, jak również do naszego stowarzyszenia PKMD, gdzie można zdobyć nieocenioną wiedzę i porady, czyli znaleźć odpowiedź na pytanie: jak zacząć swoją przygodę z dyskowcami? Przed zakupem jakiegokolwiek zwierzaka, w tym również ryb, powinniśmy  dysponować odpowiednią wiedzą. Nie chcę w tym miejscu wchodzić w szczegóły przygotowania akwarium do hodowania dyscowców,  najogólniej mogę powiedzieć tak: pięć osobników to najmniejsza liczba ryb, które powinny znaleźć się w naszym akwarium, a zbiornik dla nich powinien mieć pojemność nie mniejszą niż 200–240 litrów. Natomiast z własnego doświadczenia wiem, jak bardzo istotne jest, by ryby pochodziły z „pewnego źródła”, od sprawdzonego hodowcy lub ze sklepu. Krótko mówiąc: miejsce, w którym zamierzamy kupić ryby, powinno cieszyć się bardzo dobrą opinią. Pozwoli to zminimalizować ryzyko wystąpienia różnych chorób, którymi ryby mogą się wzajemnie zarażać. I na koniec chciałbym bardzo mocno podkreślić, że kupując ryby, nie tylko sprawiamy sobie radość, ale przede wszystkim bierzemy pełną odpowiedzialność za nie. Pamiętajmy, że są to istoty żywe, które również odczuwają ból czy stres.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również
Close
Back to top button