ArtykułyPorady

Typhlonectes natans

Porady akwarystyczne

Witam,
na jednym z zagranicznych kanałów przyrodniczych widziałem film o niezwykłym stworzeniu – był to wodny płaz długości ok. 30 cm przypominający dużego robaka. Pływał w akwarium i nawet był w nim rozmnażany (młode tuż po wykluciu miały charakterystyczne, ogromne skrzela). Niestety, nie zapamiętałem nazwy tego zwierzęcia. Czy wiecie, co to mogło być? Czy takie zwierzęta są u nas dostępne i można hodować je w akwariach?
Tomasz

Obserwowane przez Pana na filmie zwierzę to zapewne Typhlonectes natans, oryginalny, beznogi płaz zamieszkujący dobrze natlenione wody dorzeczy Rio Cauca i Rio Magdalena w zachodniej Kolumbii i północno–wschodniej Wenezueli. Zwierzę to osiąga słuszne rozmiary – w naturze samice dochodzą do 60 cm długości, zaś samce do 35 cm. Odznacza się cylindrycznym, obłym kształtem ze słabo wyodrębnioną głową. Gładka skóra ma ubarwienie stalowoszare do niemal czarnego. Płaz ten jest niemal ślepy (oczy są bardzo małe i przypuszczalnie odbierają głównie bodźce świetlne), pokarm znajduje za pomocą doskonałego węchu i smaku. Dymorfizm płciowy, poza różnicą w rozmiarach, objawia się posiadaniem przez samce szerszej jasnej obwódki dookoła kloaki.

Opisywane płazy bywają sporadycznie dostępne w handlu i bezproblemowo można pielęgnować je w dość obszernym zbiorniku. Należą do zwierząt bardzo łagodnych, niekonfliktowych i można trzymać je w grupie osobników swego gatunku (narażone na zjedzenie mogą być niekiedy jedynie świeżo urodzone młode). Teoretycznie możliwa jest hodowla tych płazów wspólnie z małymi rybami, bowiem raczej rzadko udaje im się skutecznie na nie zapolować. Należy jednak liczyć się z możliwością niewielkich strat, zwłaszcza w przypadku gatunków ryb zamieszkujących okolice dna.

Akwarium dla Typhlonectes natans musi być szczelnie przykryte, bowiem płazy te mogą próbować ucieczek (po wypadnięciu ze zbiornika szybko giną!). Dla grupy kilku osobników należy przeznaczyć zbiornik o pojemności min. 200 l. Powinien być słabo oświetlony oraz wyposażony w wydajnie pracujący filtr (najlepiej kanistrowy) powodujący lekki ruch wody oraz napowietrzacz. Na dnie wskazana jest gruba warstwa dobrze przepłukanego piasku (zwierzęta te uwielbiają się w nim zakopywać) oraz otoczaki i korzenie, wśród których nie powinno zabraknąć przestronnych kryjówek. W akwarium warto umieścić nieco cienioznośnych roślin, takich jak anubiasy, mikrozorium czy niektóre kryptokoryny. Woda powinna mieć temperaturę ok. 26ºC, być raczej miękka (do 12ºdGH) i lekko kwaśna (pH 6,5). Konieczne jest jej doskonałe natlenienie (w przypadku braku dostatecznej ilości rozpuszczonego w wodzie tlenu płazy mogą wykazywać tendencję do „wyłażenia” z akwarium) oraz utrzymywanie w czystości poprzez wspomnianą już wydajną filtrację biologiczną i regularne podmiany.

Typhlonectes natans jest typowym gatunkiem mięsożernym. W akwarium zjada praktycznie każdy opadający na dno pokarm pochodzenia zwierzęcego. Można podawać żywe larwy owadów, rureczniki i dżdżownice, wszelkie akwarystyczne mięsne mrożonki (zwłaszcza ochotkę, rureczniki, kryl, krewetki, grubszy plankton, stynkę), skrobane lub drobno krojone chude mięso (serce wołowe, podroby drobiowe, pierś z kurczaka lub indyka), rozdrobnione filety z mięsa ryb słodkowodnych, a nawet dobrej jakości sztuczne pokarmy mięsne w granulkach i tabletkach (po przyzwyczajeniu). Osobniki dorosłe należy karmić nie częściej niż 2–3 razy w tygodniu, najlepiej wieczorem.

Płaz ten regularnie mnoży się w akwariach. Jest gatunkiem żyworodnym o zapłodnieniu wewnętrznym (samiec posiada specjalny wysuwany narząd kopulacyjny zwany phallodeum). Planując rozród najlepiej umieścić w przestronnym zbiorniku grupę składającą się z 6–10 zwierząt. Zwierzęta należy obficie karmić urozmaiconym pokarmem mięsnym oraz dbać o obfite natlenianie i regularne podmiany wody. Po kopulacji samica rodzi od 3 do kilkunastu stosunkowo dużych (11–15 cm długości) młodych. Bezpośrednio po urodzeniu są one różowawe i posiadają podziwiane przez Czytelnika na filmie ogromne, białe zewnętrzne skrzela, które wkrótce tracą. Ze względów bezpieczeństwa lepiej przenieść je do oddzielnego zbiornika. Ich wykarmienie nie przedstawia większych trudności – zjadają taki sam pokarm jak osobniki dorosłe, jednak powinien być nieco bardziej rozdrobniony i przystosowany wielkością do ich niedużych otworów gębowych.

Redakcja MA

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button