Mariusz Schauer: Polskie wapienie w akwarystyce – dekorowanie zbiornika część I

Polskie wapienie w akwarystyce – dekorowanie zbiornika część I

Wapień jest używany w akwarystyce od wielu lat, a w szczególności od momentu, kiedy na polskim rynku pokazały się pierwsze ryby z afrykańskich jezior Malawi i Tanganika.

Ryby te w swoim naturalnym środowisku mają wodę wyraźnie zasadową, co spowodowane jest wapiennymi skałami otaczającymi te jeziora.

„Wapień filipiński” – „za”, a nawet „przeciw”

Obecnie na rynku akwarystycznym króluje „wapień filipiński”, który jest skałą bardzo plastyczną, posiadającą ciekawe kształty i najczęściej mnóstwo otworów, które de facto dają schronienie rybom. Jak każdy wapień – powoduje on podwyższenie pH, co sprawia, że woda w akwarium staje się bliska pod względem współczynnika zasadowości cieczy, która wypełnia w naturze wspomniane wyżej jeziora, więc ostatecznie ryby czują się w niej świetnie.

Z drugiej jednak strony, „wapień filipiński” ma kilka wad. Poprzez swój kształt powoduje on, że wystrój akwarium jest mniej lub bardziej wizerunkowo zbliżony do akwarium morskiego. Wapień ten jest również dość drogi, szczególnie jeśli potrzebujemy do aranżacji zbiornika kilkudziesięciu kilogramów kamienia. Niezbyt nadaje się również do stworzenia zbiornika typowo biotopowego dla naszych pielęgnic.

[Pełny tekst publikacji w wydaniu drukowanym lub pliku cyfrowym wydania]

Opublikowano drukiem w Magazynie Akwarium nr 5/2017 (165).